Statistics
All Anime Stats Anime Stats
Days: 77.9
Mean Score:
7.14
- Watching17
- Completed283
- On-Hold29
- Dropped22
- Plan to Watch21
- Total Entries372
- Rewatched0
- Episodes4,659
All Manga Stats Manga Stats
Days: 12.3
Mean Score:
6.54
- Total Entries138
- Reread0
- Chapters1,939
- Volumes246
All Comments (37) Comments
you have got a wonderful profile picture
please accept friend request
.x.
Jeżeli chodzi o mnie, to bluzgać nigdy nie bluzgałem. Można mieć różne odczucia, ale jakiś szacunek trzeba mieć - szczególnie do siebie w tym momencie. Raczej zawsze się śmieję z tego, jak to ludzie konstruują profil psychologiczny danej jednostki na podstawie tego co ta zamieściła w internecie i co dotyczy animowanej serii, zupełnie osoby nie znając i nie rozumiejąc przy tym, że jest to zwykły człowiek jak oni sami, tylko inaczej widzi pewne rzeczy.
A sama recenzja to też nie problem, gorzej jak się ma pewne poglądy a się nie potrafi ich uzasadnić, to może być problem... ;)
A MAL rzecz przydatna, to trzeba przyznać.
Xamda oglądasz? Miód! ^^
Mnie to powszechne zachwycenie się nie udzieliło. ^^
Racja, Sakona chce się przytulić. Jest szalenie nieśmiały (jak on się rumieni, to jest piękne! *zakwik*), ale w ostatniej historii wyłazi z niego też uparta i ambitna jednostka – pamiętasz, jak się uwziął, że to on przejmie nazwisko i związane z nim obowiązki? Nie dał sobie wmówić, że za młody i niedoświadczony. Nawet jeśli dręczyły go wątpliwości, przed rodziną był zdecydowany i twardo stał przy swoim. Potrafi się o siebie zatroszczyć. Zwykle taki cichy, ale kiedy trzeba stanowczy. Nie to, żeby ta stanowczość nie wyłaziła wcześniej, w ostatniej historii tylko bardziej rzucała się w oczy. Jeden z sensowniejszych bohaterów w anime (to samo pisałam o Masahiro, ale to jednak trochę inny typ postaci; właśnie! mówiłam, że takiej postaci, ze świecą szukać, a tu taki Sakon przecież jest! inny, ale równie dobrze skonstruowany! Tylko ile trzeba się naszukać, żeby takie perełki wyłapać…). Jak wieeeeeeele go różni od innych nieśmiałych postaci (najczęściej bohaterów haremówek)… Mam wrażenie, że popełniam niewybaczalny błąd przez samo wymienienie go w jednym zdaniu z tamtymi pokrakami życiowymi… A zrzutka z nim, nawet mimo kiepskiej jakości, robi teraz u mnie za tapetę :3
Tak, Opening, ending i jeszcze Koe, piękne utwory. W anime tylko parę razy przesłuchałam, bo chciałam jak najprędzej przejść do sprawy, ale teraz, osobno, słucham prawie cały czas.
Co do Sakona - jak już mówiłam - cud, miód i mleko czekoladowe :3 Pierwszy odcinek był średnio zachęcający, musiałam też przyzwyczaić się do klimatu, jednak w miarę oglądania seria robi się coraz lepsza. Taką ocenę w większości zawdzięcza oczywiście głównemu bohaterowi, ale zagadki kryminalne też mają w tym swój udział. Poza tym muzyka! Muzyka i wcześniej wspomniany klimat! Po tym, jak przyzwyczaiłam się do tego ostatniego - mryyy.
A tak na poważnie, to tak jak mówiłaś - odcinki z Usagi-sanem są nawet znośne, ale te romansidła ze studentem błeh. Ale dam radę! :]
A więc tak to było z nickiem ^__^ A ja się zastanawiałam :D
Peacemaker Kurogane? Słyszałam o tym anime tylko nie wiem o czym jest dokładnie więc... jestem trochę do tyłu ^^" <heh>
Mój nick też nie jest jakiś wybitny xD Po prostu moje imię po chińsku ^^;
Mam nadzieję, że jeszcze kiedys pogadamy ;)
Po pierwsze przepraszam za nieco opóźnioną odpowiedź ^_^"
Lukrujesz na mojej stronce od jakiegoś czasu i nie zagadałaś wcześniej? ^_~ Trzeba było! <nie gryzę> Śliczny obrazek Kamui x Subaru? Masz na myśli ten? Ah też mi się bardzooo podoba jednak, zmieniłam go gdyż wydawało mi się, iż za bardzo rozszerza stronę (?) ^^" Nawet rysowałam ten rysunek ^o^ <fakt, że nie powiem jak wyszło, wytnijmy>
Tak jestem wielką fanką Clampa ^_^
Pytasz o X, tak? Postaram Ci się to napisać, żebyś zrozumiałam co mam na myśli, choć przyznaję, że nigdy nie miałam zdolności =3= <jestem zacofana XD matura wyssała mi mózg> Mówiąc wprost anime tv Polecam! Swoją przygodę z X zaczęłam kiedy wprost zakochałam się w Tsubasie i to były moje początki miłości do Clampa, więc jako tako nie była obeznana <jeszcze> ze zwyczajami Clampa. A jak to panie z clampa lubią robić podteksty shonen-ai ^_~ W X tego nie brakuje, ale jeśli ktoś tego nie lubi - nie przeszkadza ^^ Mangę X zaczęłam czytać dopiero po anime <więc stoimy podobnie> Ale wracając do X... anime obejrzałam ciągiem, gdyż przyznaję bardzo mnie wciągnęło. Może się wydawać, że te 24 to starsznie długo, ale nie. Wprawdzie jest stare, a postacie rysowane starą kreską, mają swój urok. Twórcy anime postanowili rozbudować nawet te poboczne postacie, poznajemy ich historię i życie, uważam, że to był duży plus ^^ Szczególnie w pamięć zapadła mi: muzyka <utwór Sadame> Ost to chyba jeden z najlepszych jaki słyszałam <jestem maniaczka> poszczególni bohaterowie, wyjątkowi na swój sposób oraz końcówka... Tak końcówka jest wyjątkowo nie banalna i przede wszystkim piękna. Warto obejrzeć choćby dla niej. Myślę, że nikt się nie spodziewał takiej ^^ Nie chcę Ci za bardzo spolierować... Anime ma w sobie dużo dramy, ale myślę, że nie przeszkadza to w oglądaniu. Trochę się dziwię, czemu ludzie tak krytykują to anime <niektórzy> ale prawdopodobnie jest gorsze od mangi <zobaczymy czy też tak powiem jak przeczytam XD"> W sumie wyznaję zasadę... manga lepsza od anime <choć wiem, że mam ich na koncie jakieś 3 razy mniej>
Co do filmu... tu powiem na odwrót... szczerze... dla mnie to najgorsza ekranizacja czegoś clampowskiego... Jedynie muzyka była ładna ^^" A końcówka... po pierwsze inna niż w tv po drugie... drastyczna lekko XD"
Tak btw... strasznie mi się podoba twój nick :DDD
Zgodność no no nie najgorzej ^^ <ostatnio to kogo nie poznaję to mam z nim medium>
Pozdrawiam~
Mam nadzieję, że nie przynudziłam ^^"