Ohayo!
My name is Gosia. I'm from Poland, I live in Białystok - great city :) And I'm 21.
I love anime, manga and dramas, but that's obvious :P
I'm studying politology, but I want to try to get on japanesse study. I hope I can make it... I love music, movies and my friends :P I don't know what else to write about me, so I end it here.
Hana Yori Dango
Hana Yori Dango Final
Dragon Zakura
Gokusen
Gokusen 2
Kimi Wa Petto
Nodame Cantabile
Maou
Hana Kimi
Devil Beside You
Shibatora
Uta no Onii-san
Boys Before Flowers
Voice
Why Why Love
Dramas I'm watching now:
Characters I like (thanks RedWitch for all avatars You made for me - You rocks!):
Arashi - Hadashi no Mirai :D I just LOVE that clip!
Heeej <3 Z góry przepraszam, ale będę teraz perfidnie spamować ^^' Ze względu na panujący ostatnio niedobór miejsc, w których można normalnie porozmawiać o mandze, anime i Japonii ogólnie, powstało forum Kyuu.pl. Pomimo, że poziom rozmowy zależy bardziej od użytkowników niż od administracji, pozwolę sobie go zagwarantować i serdecznie Cię do nas zaproszę :3 Wierzę, że, jeśli zechcesz zostać z nami na dłużej, nie pożałujesz czasu spędzonego na Kyuu :D Zaglądnij, jak znajdziesz chwilkę ;) Z góry dziękuję i jeszcze raz przepraszam za spam >.< Pozdrawiam <3
W porządku, potrafię zrozumieć brak czasu^^ Kurczę, tydzień nie miałam internetu, bo modem mi się spalił ._. Jak to dobrze, że już wszystko ok...
A, matura poszła mi zaskakująco dobrze, we wtorek dostałam wyniki ;D Polski i angielski (ten drugi rozszerzony) na takim poziomie, jak mi się wydawało, ale moja rozszerzona matma... O__O" Jak zobaczyłam wynik na papierze (nie mogłam sprawdzić w internecie, bo nie miałam wtedy do niego dostępu, dlatego poszłam do szkoły po odbiór dokumentów całkiem w ciemno xD) to myślałam, że źle widzę albo że to jakaś pomyłka... Ostrożnie liczyłam na max 80%, a tu się okazało, że zdałam na 90% O___O Ciągle nie mogę w to uwierzyć... Jeśli chodzi o składanie papierów na uczelnię to do końca tygodnia to muszę zrobić, a czy się dostałam to się okaże jakoś pod koniec przyszłego tygodnia (Politechnika Krakowska) albo za ok. 2 tygodnie (AGH) ^^" Celuję w AGH w każdym razie;D
Hahahah, kolega kiedyś pokazywał mi ten klip xD Hmm, mówić to ja chyba nie będę za dużo, zresztą chciałabym pokazać jak najwięcej bez zbędnego gadania ;D Ale ktoś chyba przygotowuje panel o JE na tym samym konwencie... Cóż, ostatnio siedzę w k-popie (Super Junior <33 DBSK <3), więc może kiedyś przegląd koreańskich boybandów... Się zobaczy;) Póki co nie wiem dalej, ile czasu dostanę na mój j-przegląd, a przydałoby się wreszcie wybrać klipy... Huh ._.
To nic, że muzyka KAT-TUNów do Ciebie nie przemawia, ja tam nikogo nie chcę zmuszać do polubienia czyjejkolwiek twórczości^^ Hm, ja właśnie oglądam Gokusena 2, miny Kame (Ryu) i Jina (Hayato) są momentami bezbłędne ;D
A więc mamy nowego "byłego" do kompletu :D wybierasz zawsze kolesi z dziwnymi ksywkami :D
Kocham mojego Tomę, ale nie mam jakoś serca skończyć Hana Kimi, tym bardziej, że biedak będzie nieszczęśliwy...ja bym od razu go pocieszyła! :D w ogóle ja nie wiem, jak ona wolała wybrać Ogórka! jest seksi i w ogóle...ale za wysoki! i nie tak uroczy jak Toma! :D szczególnie mam do niego sentyment po "Maou", zresztą sama wiesz o tym :D pamiętam ten dreszczyk emocji, kiedy razem oglądałyśmy ten sam odcinek w tym samym czasie :D ach te stare dobre czasy :D
LC...hmmm...film też średniawy. Tylko Teppek go ratuje, słodziak :D
Ja wolę gadać o Twoich byłych niż o swoich :D sama rozumiesz...:P nie warto wspominać Krzyśka i innych :D a nawet Kadłubka! hehe :D więcej grzechów nie pamiętam :D A! I Duchovny. Śmieciarz. Więcej chyba nie...NIE WIEM! :D
kurde, ta sesja mnie dobije...gdybym mogła, po prostu zakopałabym się w łóżku...i spała! :D
hi how are you? I dunno if you reply to my last message but if you did i didn't recive it, cos my-anime-list sometime go off-line and I lost a lot of things like friend list or comments :)
just want totell you that i watched boys before flower and Ilike it! You were right the first episodes was better than the lasts but still really nice sory. The korean version is more funny an d comic than the jap one. But i still prefer the jap better ^^.
I'm watching The Quiz Show and I love it!!! Sho is so sexy and the story is getting more and more interesting and misteriou!! I really like Sho in the drama but I think he is too skinny now. I hope when the drama end he gain some weight again and come back at his usual sexy self!!!! ^^
Did you downloadsomething from the liveJournals address I give you? ^^
Faktycznie trochę to dziwne, że na planie Last Friends panowała taka przyjazna i wesoła atmosfera, ale z drugiej strony... wyobraźmy sobie, że byłaby inna – grobowa atmosfera, przy scenach z sadystą Sousuke wszyscy spuszczają głowy i unikają swoich spojrzeń... :P Ryo byłby wtedy naprawdę biedny, miałby jakąś traumę po kręceniu tej dramy. Ale nie wyobrażam sobie zupełnie kręcenia scen takich jak np. Sousuke bijący swoją dziewczynę. W innych, normalnych filmach (czyli takich spoza Japonii :P) takie rzeczy nigdy mnie nie zastanawiały, ale teraz naprawdę jestem ciekawa, jak udało im się nakręcić to w taki realistyczny sposób. W sumie pewnie wiele zależy tutaj nie tylko od aktorów, ale także od reżysera, scenarzysty, montera czy jeszcze innego gościa, który zajmuje się składaniem filmu do kupy :P Ale od aktorów też bardzo wiele zależy; jak teraz przypominam sobie fragmenty Last Friends, to jeszcze bardziej doceniam Ryo w roli Sousuke... on jest naprawdę zupełnie, zupełnie inny, niż go zazwyczaj oglądam w teledyskach, programach, na koncertach i na zdjęciach. Tylko nadal chodził w charakterystyczny sposób :P
Scena z samobójstwem Sousuke faktycznie była mocna, czy też może na mnie silnie podziałała ze względu na Ryo. Przez całą dramę był naprawdę okropny, jak sobie przypomnę, jak wszystkich szantażował i zastraszał, to aż mi głupio, że polubiłam aktora go grającego. W sumie przez cały czas miałam nadzieję, że mu się odmieni i stanie się ‘dobry’, zwłaszcza gdy oglądałam sceny z tym małym chłopcem, o którego tak się troszczył. Nie zgadzałam się co prawda z żadną rzeczą, którą mówił albo robił, ale również nie uważam, by był taki jednoznacznie zły. Kochał Michiru na swój sposób i chociaż to, co robił, było okropne, to jednak nie jest to tylko i wyłącznie jego wina (nie mówię, że Michiru była tutaj winna, ale Sousuke miał chyba jakieś spaczenie związane z rodzicami, jeśli dobrze pamiętam). No i to Sousuke spotkał chyba najsmutniejszy koniec, bo reszta jakoś ułożyła sobie życie, a on.. w scenie, której oglądał zdjęcia i płakał, ja też miałam łzy w oczach, był taki samotny i zupełnie zagubiony.... Ale kończę już ten wywód, zanim dokonam nadinterpretacji, próbując go bronić ;)
Też lubię Eitę, jest taki naturalny i ‘swojski’. Nie jest słodki jak Teppei, seksowny jak Ryo, czy też zabawny jak Toma, ale jest jakiś taki bardzo ciepły i aż mi się humor poprawia, kiedy go widzę. I ma naprawdę śliczne oczy, tylko moim zdaniem styliści strasznie go skrzywdzili w tej dramie, jego fryzury do samego końca nie mogłam przetrawić. Ale rolę Takeru odegrał świetnie, może po prostu do niej pasował. Pamiętam, że zupełnie rozpłynęłam się w scenie, w której Eita miał dziecko Michiru na rękach – tak czule na nie patrzył, że naprawdę uwierzyłam, iż pokochał je od pierwszego wejrzenia ;)
Kurczę, właśnie wyobraziłam sobie reakcję mojego taty na wieść o moich zaręczynach z jakimś Japończykiem i omal nie zakrztusiłam się ze śmiechu :D Nigdy wcześniej o tym nie myślałam, ale to byłoby naprawdę komiczne, bo on nawet do mojej nauki japońskiego podchodzi z dystansem i chyba ma nadzieję, że wkrótce mi przejdzie, więc pewnie byłby trochę zszokowany. Z mamą byłoby trochę lepiej, ale w sumie sama nie wiem, na ile poważnie traktuje ona moją japońską przyszłość :P Niby zupełnie zaakceptowała tę moją japonistykę i mnie w tym popiera, ale raczej nie sądzi, bym aż tak chciała związać moją przyszłość z Japonią.
W sumie też mam jakąś taką sympatię do Murzynów, kiedy w Londynie dowiedziałam się, że mam mieszkać z czarną rodziną, to strasznie się cieszyłam, chociaż większość autokaru na to narzekała (to ogólnie była banda obrzydliwych rasistów, ale może nie będę rozwijała tego tematu). Jak jeszcze okazało się, że w rodzinie jest mały chłopiec, to w ogóle miałam ochotę go uściskać. Przez cały pobyt dyskretnie wpatrywałam się w jego stopy i dłonie, bo naprawdę uważałam je za urocze.
Konflikt Ryo – Ueda nadal jest dla mnie niejasny, ponoć działy się tam wredniejsze rzeczy, ale zbyt wiele nie znalazłam na ten temat. Ponoć było to trochę nakręcane ‘pod publikę’, a Ryo chyba dobrze czuł się w roli ‘tego złego’ – bo z tego, co widziałam, to Ueda w sytuacjach konfliktowych z Ryo za każdym razem miał minę zbitego psa i nawet nie umiał mu w żaden sposób dogadać... może dlatego go nie lubię, bo sprawiał wrażenie, jakby zupełnie nie miał kręgosłupa, reszta zespołu musiała go bronić. Ale to już chyba trochę przestarzała historia, chociaż spotkałam się z opinią, że niektórzy nadal nie lubią Ryo z tego powodu.
Co do tego niespotykania się po koncertach NEWSa, to padły dwa wyjaśnienia – po pierwsze, mieszkają daleko od siebie i niektórzy mieliby problem z powrotem do domu, po drugie – młodsi członkowie zespołu czują się zobowiązani odmówić swoim senpai’om, bo tak w Japonii wypada. Moim zdaniem dwa wyjaśnienia bardzo nieprzekonywujące, ale nie jestem Japonką, więc nie potrafię tego ocenić w punktu widzenia Japończyka. Jestem tylko zdania, że dla chcącego nic trudnego i jeśli ktoś chce się spotkać, to nie przejmuje się takimi sprawami. A program, w którym o tym rozmawiali, jest dosyć stary, więc mam nadzieję, że coś się zmieniło. Zresztą to, że nie spotykają się po koncertach nie znaczy wcale, że się nie lubią i spędzają ze sobą mało czasu – pewnie spędzają go ze sobą całe mnóstwo podczas samych koncertów i innych tego typu sprawach ;)
Ua, właśnie mi uświadomiłaś, że Ryo musi być cholernie bogaty, Jakoś wcześniej o tym nie myślałam ;P
Może sprawiam wrażenie, że wiem wiele o Ryo i jego zespołach, ale to dlatego, że tyle się wymądrzam, a sama tak naprawdę nie wiem, czy mam rację :P W ramach dalszego wymądrzania – Uchi chyba raz upił się z kimś na planie podczas kręcenia jakiejś dramy i za to właśnie go zawieszono, bo miał wtedy 18 lat, a w Japonii pełnoletniość zdobywa się trochę później. Nie jestem zwolenniczą upijającej się młodzieży i zdaję sobie sprawę, że chłopacy tacy jak Uchi powinni dawać młodym Japończykom trochę lepszy przykład, ale żeby wyrzucać go z zespołów i w ogóle usuwać go z oczu publiki? Jak dla mnie to zupełny idiotyzm, bo ciężko byłoby chyba znaleźć kogoś, kto choć trochę byłby zadowolony z takiej decyzji. Ciekawe w sumie, co Uchi i Kusano robili przez te trzy lata. Mam nadzieję, że wytrwam jako fanka NEWSa i Kanjanków na tyle długo, by doczekać się powrotu chłopaków do zespołów ;)
Szczerze powiedziawszy, to ja sama nie znam zbyt wiele solówek Ryo, z NEWSa znam akurat tylko jedną, i to w wersji koncertowej. Bardzo lubię jedną z jego kanjankowych solówek - http://www.youtube.com/watch?v=GKkknr3JgEc - sama nie wiem, czy lubię tę piosenkę samą w sobie, czy po prostu wyjątkowo podoba mi się Ryo ją wykonujący, bo tak uroczo wygląda w tym kapelusiku i, chociaż słowa są dosyć banalne, to śpiewa to z takim uczuciem, jakby naprawdę o coś ważnego chodziło, w dodatku tak ślicznie się momentami uśmiecha... W każdym razie to chyba mój ulubiony kawałek Ryo. Lubię jeszcze Mihari w wersji Ryo - http://www.youtube.com/watch?v=NjAiq560sYw - ale to nawet nie jest jego kawałek, zaśpiewał to chyba tylko w tym jednym programie.
No i właśnie nie wiem, czy Ryo naprawdę ma dobry głos, czy po prostu mi się on podoba, bo należy do Ryo :P Bo np. Teshiego z NEWSa nie lubiłam za bardzo, dopóki nie usłyszałam Ai Nante w jego wykonaniu, bo wtedy wręcz zakochałam się w jego głosie... a z Ryo było na odwrót, najpierw polubiłam jego, a dopiero później jego głos.
Trochę lepiej już znam Kanjani8 i teraz lubię ich chyba bardziej niż NEWSa. I rozpoznaję już prawie wszystkich członków, tylko dwaj jeszcze czasem mi się mylą ;P Kanjanki są takie trochę zakręcone, nie wiem, czy mam Ci ich polecać, bo niektórych odrzucają ich wariactwa. Mi to w każdym razie odpowiada, ich muzykę też polubiłam, bo nie jest taka jednoznacznie popowo-boysbandowa ;P
Truth znam już od dawna, to chyba była pierwsza piosenka z zespołów JE, którą usłyszałam. Po obejrzeniu HYD trochę fazowałam na MatsuJuna i kiedy dowiedziałam się, że gra w zespole, postanowiłam trochę mu się przyjrzeć. I ściągnęłam Truth, ale wtedy jeszcze nie dorosłam do bycia fanką boysbandów i kiedy zobaczyłam, że jest tam jeszcze czterech innych facetów, których zupełnie nie kojarzę, to zrezygnowałam. Teraz już raczej nie będę miała takich problemów, bo mniej więcej kojarzę wszystkich członków Arashi. A Truth polubiłam już na początku, teraz nawet lubię jeszcze bardziej, dzięki temu, że wykonawcy nie są mi już tacy zupełnie obcy ;)
Bardzo lubię piosenki w stylu Kaze no Mukou e – chociaż nie wiem, czy to jakiś specjalny styl, ale takie piosenki zazwyczaj mi się podobają :P Za rapem jakoś specjalnie nie przepadałam, ale jak to było do przewidzenia, w wykonaniu Japończyków mi się podoba i Sho też brzmi świetnie. Jeśli są na youtube jakieś fragmenty, kiedy robi to na żywo, to byłabym wdzięczna za linki, bo chętnie ich posłucham ;)
Chyba większość zespołów JE ma chociaż jedną piosenkę w stylu Happiness, chociażby Kanjankowe ‘Wahhahha’ czy NEWSowe ‘Summer Time’, ale to akurat dobrze, bo lubię takie śmiechowe teledyski ;P Mam na dysku Happiness z polskimi napisami, ale jeszcze nie byłam w stanie ich przeczytać, bo nie potrafię oderwać wzroku od tego, co Arashi wyprawiają :P Maluszek to taki niezbyt polski, my nie mamy maluszków kabrioletów :P Ale ten pies, który się tam przewija – jest boski, naprawdę chciałabym takiego! :D
A Sakura Sake brzmi jakoś znajomo, chociaż nie kojarzę, gdzie wcześniej mogłabym to usłyszeć. Na klipie Nino ma szałową fryzurę :P I znowu rap Sho, coś czuję, że go za to polubię ;)
Jak tak oglądam te teledyski, to dochodzę do wniosku, że członkowie Arashi nawet jakoś tak wizualnie do siebie pasują :P I głosy mają zgrane, ale dla mnie są prawie zupełnie identyczne, więc pewnie też z rok mi zabierze, zanim nauczę się je rozróżniać. I mam wrażenie, że im za bardzo nie chce ruszać się ustami podczas nagrywania teledysków, inne zespoły ‘śpiewają’ zazwyczaj pełną gębą :P Ale to tylko takie wrażenie po Happiness, w Kaze no Mukou e już bardziej się ‘wczuwają’ ;)
Zapomniałam Cię zapytać, kto jest Twoim ulubieńcem w Arashi, bo zakładam, że jakiegoś masz. I liczę, że zgodnie z obietnicą napiszesz mi coś o członkach Arashi ;) Właśnie mi się przypomniało, że mój ulubiony filmik z Azjatami mówiącymi po angielsku jest z członkami Arashi – pewnie już go znasz, ale i tak Ci prześlę, żebyś wiedziała, o którym mówię - http://www.youtube.com/watch?v=Z89tYFe65Po&feature=related. Aiba jest w nim świetny, taki... happy :P I mina Ohno wskazuje na to, że naprawdę pilnie słuchał, co ta pani do niego mówi i intensywnie myślał. Obaj są w tym filmiku czarujący ;)
Moja mama mówi zazwyczaj na głos to, co Twoja wyraża spojrzeniem, ale już się pogodziłam z tym, że najwyraźniej nie ma ochoty zachwycać się Teppei’em. No cóż... sama nie wie, co traci :P
Mam nadzieję, że nie mówisz, że Coffee Prince jest fajne, żeby sprawić mi przyjemność, tylko naprawdę Ci się podoba ;) Główną bohaterkę gra właśnie moja ulubiona koreańska aktorka, ale wiem, że ciężko się do niej przyzwyczaić i nie każdy może ją polubić. Jak dla mnie najlepsze odcinki to gdzieś tak 8-11, dalej faktycznie może się ciągnąć (chociaż mi się akurat nie ciągnęło :P). W każdym razie miło mi, że Ci się podoba :)
Hi umms i got a question since you watch boys before flowers is the person that plays Sunbae Miyano mamoru?
It's been pestering me as i was watching it so thanks if you know. Oh and I stumbled onto your pro. when i was looking for an answer to this question. Okay Bye now☺
Cieszę się, że podoba Ci się Ryo :) Nie wiem, czy widziałaś go kiedyś uśmiechniętego, albo w ogóle w jakimś trochę innym wcieleniu niż Sousuke w Last Friends, a jeśli nie, to pewnie doznasz takiego szoku jak ja :P Ja go po raz pierwszy zobaczyłam w 'normalnej wersji’ w tym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=u6ziHPojoOk&feature=related i chyba od tego momentu go pokochałam. W końcu zaczęłam szukać jego zdjęć i trafiłam na takie kwiatki jak np. to: http://img200.imageshack.us/img200/6322/23491047790078547133954.jpg i przez jakiś czas czułam się zdezorientowana, ale teraz chyba już wszystko poukładałam sobie w głowie i Ryo wydaje mi się normalny, nawet w roli żółtego rangersa :P Ale fakt faktem, że rola Sousuke jest znamienna i chyba mam ochotę przypomnieć sobie Ryo w tej roli, bo gdy zaczynałam oglądać Last Friends, to bardziej zwracałam uwagę na Eitę niż na niego... w sumie o Sousuke pomyślałam coś w stylu: o, to pewnie ten główny zły, którego mam nie lubić. Dopiero po kilku odcinkach mnie oczarował (głupio się czuję, pisząc takie zdanie o postaci, jaką był Sousuke, ale mam nadzieję, że mnie zrozumiesz ;P)
Też czasem słyszę w domu jakieś komentarze na temat mojego przyszłego japońskiego męża i nawet moich przyszłych pół-japońskich dzieci (łaaa! Właśnie sobie wyobraziłam, jakie te dzieci byłyby piękne! Warto poślubić Japończyka dla takich ślicznych istotek, pomijając już inne walory tego związku, czyli Japończyka we własnej osobie :P). To dobrze, że Twoja mama wyraża gotowość do wyjazdu do Japonii na Twój ślub, ale pewnie ściągnięcie tam całej rodziny byłoby ciężkie (i baardzo kosztowne). Co do samego mieszkania w Japonii, to trochę mnie to przeraża, jak sobie pomyślę, że nie będę miała żadnego rodaka u swego boku i rodzina będzie na drugim końcu świata... w ogóle nie umiem sobie wyobrazić moich początków w Japonii, przecież ja nie będę znała nikogo w promieniu tysięcy kilometrów, do kogo miałabym się zwrócić do pomoc w razie potrzeby? No ale na razie jestem jeszcze niedojrzała i niedorosła, może za parę lat nie będzie mi się to wydawało taką abstrakcją :P Już nawet pomijając fakt, że w Japonii wszystko jest 10 razy droższe i że mają pokręcony język, to chyba nie chciałabym przez całe moje życie być postrzegana jako jakieś europejskie dziwadło (wiele słyszałam o ksenofobicznym podejściu Japończyków, mam nadzieję, że jednak nie jest tak źle...). Więc z jednej strony bardzo chciałabym tam zamieszkać, a z drugiej bym się bała. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się mieszkać w Japonii i w Polsce na zmianę... ale nie, to też nie jest dobry pomysł :P
Ostatnio przyszło mi do głowy, że może gwiazdy z JE nie mają zamiłowania do wywoływania skandali, bo po prostu nie wolno im tego robić... to taka refleksja po przeczytaniu o Uchim i paru innych przypadkach.
Ryo jest ponoć bardzo wredny i nawet dorobił się ksywki ‘Dokkun’ z racji swojego ciętego języka... ale to tylko dodaje mu uroku w moim odczuciu. W pewnym momencie zasłynął nawet ze swego konfliktu z Uedą z KAT-TUN, dla którego był podobno wredny i okrutny (filmik na dowód: http://www.youtube.com/watch?v=vfVzDylbR48 - moim zdaniem niespecjalnie wredny, ale najwyraźniej fanki Uedy bardzo ten filmik zbulwersował :P). Ale to chyba dosyć rozległy temat i trochę przestarzały, trudno byłoby się w niego zagłębiać ;)
Źle to ujęłam – to nie tak, że członkowie NEWS się nie lubią, oni się lubią, tylko się nie kochają :P Bo np. przy Kanjani8 mam wrażenie, że są jak jedna wielka rodzina (Ty masz tak pewnie przy Arashi), a co do NEWSa, to wydaje mi się, że gdyby zespół się kiedyś rozpadł, to połowa z nich przestałaby utrzymywać ze sobą kontakt. Ale to tylko takie odczucie, bo przecież ich nie znam i w ogóle niewiele wiem na ich temat... Po prostu, kiedy dwukrotnie usłyszałam Ryo narzekającego na to, że NEWSowie nawet nie spotykają się po koncercie, żeby coś wspólnie zjeść, to wydało mi się to dziwne. Ale za to wyjaśniło się, jak to możliwe, że Ryo znajduje czas dla dwóch zespołów :P
Kanjani w pewnym sensie nadal ma ośmiu członków, tylko że jeden jest zawieszony od jakichś czterech lat. Na tej samej zasadzie również NEWS nadal ma teoretycznie ośmiu :P Na początku miał dziewięciu, ale jeden odszedł już na samym początku, nigdy nawet nie widziałam go na żadnym zdjęciu. Pozostała dwójka to Kusano i Uchi. O Kusano wiem tylko, że ponoć tańczył najlepiej z całego NEWSa i że był najmłodszy (ostatnio sobie obliczyłam, że kiedy wstąpił do zespołu, miał 15-16 lat, dzielny chłopak :P). Uchi jest (był?) zarówno członkiem NEWSa, jak i Kanjani i bardzo przyjaźni się z Ryo (na dowód zdjęcie, które lubię bez powodu – pełna konspiracja za plecami Yamapiego - http://img38.imageshack.us/img38/7863/11199563111.jpg - i na dzisiaj przestaję już zarzucać Cię bzdurnymi linkami :P). Jego i Kusano zawieszono z racji picia alkoholu, kiedy byli jeszcze nieletni, z tym że Kusano chyba nawet bezpośrednio na tym nie przyłapano – tutaj poznajemy prawdziwą grozę JE i powód, dlaczego gwiazdy boją się skandali :P W każdym razie, kiedy na początku przeczytałam, za co zawieszono tę dwójkę, trochę się zszokowałam, bo jednak powód wydał mi się błahy jak na taką karę... bo Uchi i Kusano zostali zawieszeni pod każdym względem, przez te kilka lat nie zagrali w żadnej dramie i chyba nawet nie mogli nigdzie występować, a członkom zespołów zabroniono publicznie o nich mówić. Ostatnio coś tam słyszałam, że powoli się im wybacza i wracają w łaski JE, Uchi miał jakiś występ i zagrał w dramie. Z tego, co czytałam, to nie jest pewne, czy wróci do swoich zespołów, czy też zacznie na nowo w nowej grupie lub jako solista. Z jednej strony się przyzwyczaiłam do NEWSa w aktualnym składzie, z drugiej chciałabym, żeby wszystko się wyjaśniło i Ryo odzyskał przyjaciela w swoich zespołach.
Dobra, kończę ten wywód, obawiam się, że losy NEWSa i Kanjanków mogą być dla Ciebie mało interesujące ;P W ramach rekompensaty przyznam, że też nie przepadam za KAT-TUNami. Tzn. może nie to, że nie przepadam, bo prawie wcale ich nie znam, ale jestem do nich uprzedzona, bo jest tam Ueda, a Ryo nie lubi Uedy, a ja solidaryzuję się z Ryo... głupi powód, dlatego zamierzam dać im szansę, choćby dlatego, że jest tam Kame, którego lubię i który ma ładny głos, oraz Akanishi Jin, za którym wszyscy szaleją i którego znać chyba wypada ;) Czyli jednak wychodzi na to, że nie tyle nie lubię KAT-TUN, co biednego Uedy, którego nawet nie znam :P
Co do śpiewania z playbacku – nie raz zetknęłam się z opinią, że wielu spośród chłopaków z JE nie ma wcale jakiegoś wybitnie wspaniałego głosu i po części się z tym zgadzam, ale mimo wszystko wolę, żeby fałszowali na żywo, niż tylko udawali, że śpiewają. Ostatnio widziałam fragmenty koncertu NEWSa z piosenką Sayaendo i kiedy Yamapi ‘śpiewał’ z dosyć mocno zmienionym komputerowo głosem, dodatkowo wczuwając się tak, jakby naprawdę sprawiało mu to wielki wysiłek, to wydał mi się trochę... żałosny. Od razu mówię, że nadal bardzo lubię Yamapiego, to była tylko taka chwila zwątpienia ;) Albo np. Ryo ma dosyć charakterystyczny głos i czasem zdarzało mu się zafałszować, ale ja się cieszyłam jak głupia, bo miałam dowód, że to naprawdę było na żywo ;P Tak przy okazji – słyszałaś kiedyś głos Ryo? Tzn. wiem, że słyszałaś go na pewno, bo przecież oglądasz Last Friends i znasz trochę NEWSa, ale czy się kiedyś wsłuchałaś w jego śpiew? Ryo słynie z tego, że jego głos przechodzi czasem w chrypkę i zgadzam się z tym, że czasem mogą od tego przechodzić dreszcze ;) W sumie z głosem Ryo mam tak, że czasem wydaje mi się absolutnie fantastyczny, a czasem zaledwie przeciętny... tylko że ostatnio bardziej skłaniam się ku tej pierwszej opcji, co mnie bardzo cieszy ;)
A, i jeszcze co do Kanjanków i ich dużej liczby, to chyba nie jest tak, że to zgraja facetów, która nie mieści się na scenie i musi się z niej spychać, walcząc o miejsce :P Tzn. my możemy odnosić takie wrażenie, ale Kanjani ma na pewno mnóstwo fanek, dla których każdy członek zespołu jest wielkim skarbem i nie wyobrażają sobie bez nich życia :P Ja na przykład rozpoznaję już czterech i jestem na dobrej drodze, by rozpoznawać pięciu, więc wszystko przede mną ;P Póki co rozpoznaję głos tylko jednego z nich i niestety nie jest to głos Ryo, tylko Subaru. Głos Subaru można kochać albo go nienawidzić, ale jedno trzeba mu przyznać – jest niesamowicie charakterystyczny i pod tym względem wybija się chyba ponad całe JE – ja go rozpoznaję od momentu, kiedy po raz pierwszy go usłyszałam.
Zresztą, Kanjanków faktycznie można by postrzegać jako taką zgraję szaleńców z Osaki. Czasem, gdy oglądam niektóre ich teledyski, wydaje mi się, że to by do nich pasowało. Co do Osaki jeszcze, to ostatnio przeczytałam, że Ryo sam siebie zwykł zwać ‘Sexy Osaka Man’, to takie... nietypowe, jeszcze bardziej go za to lubię. W sumie ma rację, faktycznie jest sexy. Ale nie wyobrażam sobie np. takiego Teppei’a, który mówi o sobie, że jest sexy facetem z Osaki (chociaż przecież jest sexy i jest z Osaki :P), ale do Ryo jakoś tak mi to pasuje. Coraz bardziej zaczynam lubić Osakę ;)
Co do wprowadzania do Arashi, to nie miałam na myśli niż poważnego, możesz mi pokazać jakiś twój ulubiony klip, filmik albo piosenkę, coś co powali mnie na kolana albo coś, co Ciebie powaliło. Dramę z członkami Arashi też możesz mi polecić, ale pewnie trochę mi zajmie, zanim się za to zabiorę (chociaż ostatnio z okazji fazy na Ryo zaczęłam oglądać Ryuusei no Kizuna, gra tam również Nino, więc powoli sama zaczynam). Możesz mi też napisać jakieś wypracowanie o Arashi, jak widzisz ja to robię o NEWSie i Kanjankach nawet bez Twojej prośby, więc nie krępuj się - choć oczywiście nie musisz, jeśli nie masz ochoty, nie chcę Cię zmuszać ;P
Ale Ci zazdroszczę, że mama chce oglądać z Tobą japońskie filmy :D Moja, nawet gdyby zgodziła by się obejrzeć, stwierdziłaby, że jestem nienormalna, skoro mogę szaleć na punkcie Teppei’a i reszty, więc już dawno poddałam się w próbach wzbudzenia w niej sympatii do moich zainteresowań ;)
Lepiej nie proponuj wyprawy do wróżki JE, bo JE wydaje mi się coraz bardziej pokręcone. Ja bym pewnie wylądowała z Uedą, a Ty z jakimś Japończykiem, za którym nie przepadasz – o ile jest taki, bo chyba jeszcze nie zdarzyło Ci się na nikogo narzekać ;) Chociaż nie powinnam narzekać na JE, przecież ‘pochodzą’ stamtąd takie zjawiska jak Ryo, Ikuta i spółka :P
spodziewam się znacznego wzrostu interwencji pogotowia do problemów z oddychaniem i obfitych krwotoków w czasie emisji tego serialu.. prawdopodobnie mój telefon będzie pierwszy ^^
Uwielbiam blogi plotkarskie:P Sandra już się przyzwyczaiła do tego, że zalewam ją mnóstwem informacjami o tym kto co zjadł i w czyjej obecności, ale dzięki temu można znaleźć tego coś takiego (dziewczyna świetnie oddaje istotę jestestwa Kim Buma, no i zdjęcie jest boskie ^^): http://seoulbeats.com/2009/05/kim-bum-is-a-might-morphin%e2%80%99-power-actor/
pozdrawiam:)
Przepraszam, że nie odpowiedziałam od razu, ale przez te matury nic mi się nie chce O.o" Zamiast być maksymalnie zmobilizowana to się maksymalnie lenię^^" Jeszcze "tylko" matma i ustny polski mi zostały do końca ._.
Co do Krakowa to się zgadzam, że jest pięknym miastem^^ Ale chociaż mieszkam niedaleko to rzadko tam bywam i pewnie w centrum bym się zgubiła O.o" No ale wybieram się tam na studia;) Oczywiście jeżeli gdziekolwiek mnie przyjmą, bo moją maturę z matmy (która jest notabene pojutrze) widzę raczej w ciemnych barwach -__-" No ale zobaczymy.
Mój przegląd japońskich boybandów jest już prawie pewny^^ Ale będę miała z tym duuuuużo roboty... Nie wiem, ile dostanę czasu, pewnie 1-2 godziny - a w tak krótkim czasie nie da się za dużo pokazać, bo boybandów jest sporo xD Poza tym będę miała problem z wyborem konkretnych klipów, pewnie będę chciała wszystkie naraz puścić xD
Ostatnio odkryłam Kanjani8 - świetni są xD W sumie wiedziałam już od dawna o ich istnieniu przez Ryo Nishikido z NEWS, który należy i tu, i tu, ale jakoś tak nie miałam okazji się z nimi zapoznać;) Póki co znam tylko kilka ich piosenek, ale dyskografia już czeka, aż będę miała trochę więcej wolnego czasu;) A w kolejce czekają już m.in. Hey!Say!JUMP i jeszcze kilka innych boybandów xD
Jeszcze wracając do tematu konwentów to od jakiegoś czasu organizatorzy nie chcą robić zamieszania i na część z takich imprez rezerwuje się wejściówki wcześniej - to głównie po to, żeby nie przekroczyć ustalonych limitów. A, i zapomniałam ostatnio dodać, że na konwentach (które są z reguły dwudniowe) można nocować - tzn. zwykle to wygląda tak, że albo wcale się nie śpi, albo kładzie się gdzieś w śpiworze do kąta i się drzemie xD To też w sumie zależy od ilości sal przygotowanych w tym celu - ostatnio np. ja i reszta ludzi z mojego forum mieliśmy zarezerwowaną całą salę dla siebie i można było spokojnie się przespać, co było dla mnie nowością^^ Dobra, ale już bredzę xD
Ja naprawdę cię nie namawiam do słuchania czy tam polubienia KAT-TUN ani nic z tych rzeczy^^ W sumie sama nie wiem, dlaczego ich polubiłam - może dlatego, że ich muzyka jest ciut mocniejsza, poza tym po bliższym przyjrzeniu się chłopakom doszłam do wniosku, że są całkiem przystojni ;3 Kolega mi wmówił, że lubię Jina Akanishi wręcz >.< Choć i tak wolę Junnosuke Taguchiego, słodki jest<3 A już w roli Bidou w Yukan Clubie był bezbłędny ;D Tak, z tego, co czytałam (bo Gokusena jeszcze nie widziałam) to Jin i Kame (znaczy Kazuya Kamenashi) z KAT-TUN się tam pojawili;) Ogólnie będę musiała się trochę sprężyć, bo mam straszne braki w dramach - zresztą do tej pory wybierałam tylko te, które z jakiegoś powodu mnie interesowały;3
Ej... dla mnie jest już chyba za późno, ja naprawdę utwierdziłam się w myśli, że znajdę sobie jakiegoś przystojnego Japończyka i go poślubię ;P To może być groźne, bo jeśli mój plan się nie powiedzie, to zostanę starą panną, nie mogąc zakochać się w żadnym Europejczyku. Wygląda więc na to, że japonistyka faktycznie jest dla mnie koniecznością.
Wydaje mi się, że właśnie wszyscy ci ‘moi’ Japończycy są typem gwiazd, który mogłabym polubić. Pewnie są zapatrzeni w siebie i tak dalej, ale nie odnoszę wrażenia, by pies był dla nich ważniejszy od fanów i że wpadną w szał, jeśli ich zwierzak nie dostanie specjalnego miejsca w samolocie. Poza tym wydaje mi się, że jeszcze nie zatracili się w tym, co robią i że muzyka (lub aktorstwo) nadal jest dla nich ważna, ważniejsza od wywoływania skandali i zwracania na siebie uwagi. Wydaje mi się również, że ich fani są im na pewien sposób bliscy; sama się wzruszyłam, gdy Teppei z Wentz’em omal nie popłakali się na swoim koncercie, przez 10 minut dziękując fanom ;) Zresztą Teppei to jakiś ewenement nawet wśród japońskich gwiazd, on jest taki... trochę nieśmiały i do wszystkich odnosi się z szacunkiem, że to aż zaskakujące. Ale nawet taki Nishikido Ryo, który jest wredny i przemądrzały, wydaje mi się być ‘w porządku’. To chyba kolejny dowód na to, że ja naprawdę idealizuję sobie wszystkich Japończyków ;P
Co do Nishikido Ryo – ostatnio chyba trochę mi odbiło na jego punkcie. Strasznie mi się spodobała jego gra w Last Friends i stwierdziłam, że mogłabym być jego fanką. Nawet teraz, kiedy już poznałam trochę jego koncertowo-śpiewająco-tańczącą stronę, nadal uważam go za wariata. Ale to tylko dowodzi, jak świetnie zagrał postać Sousuke ;P A Nishikado chyba najbardziej lubię za to, że jest złośliwy i słynie z ciętego języka. W każdym razie, kiedy dowiedziałam się, że Ryo jest członkiem dwóch zespołów, trochę mnie to zdziwiło. Najpierw wstąpił do Kanjani8, a kilka miesięcy później ‘wezwano go do Tokio, by dołączył do nowo powstającej grupy NEWS’, jak to ujęła wikipedia ;P Teraz zastanawiam się, jak Ryo radzi sobie z byciem członkiem dwóch tych zespołów, bo przecież oba są bardzo popularne w Japonii. A nawet jeśli nie byłoby to takie trudne, to jak członkowie jego zespołów mogą znieść myśl, że muszą się nim ‘dzielić’ z inną grupą? Może to trochę naiwne z mojej strony, ale wydaje mi się, że mi by się to bardzo nie podobało ;P
Będąc fanką Ryo, poczułam się zobowiązana, by przyjrzeć się bliżej zespołom JE, bo do tej pory właściwie o żadnym nie wiedziałam zbyt wiele. Chciałam zacząć od Kanjani8, ale trochę mnie to przerosło, bo tam jest aż siedmiu członków, z czego połowa moim zdaniem wygląda prawie identycznie. Zaczęłam więc od NEWSa, bo jego członkowie są bardziej charakterystyczni, poza tym jest tam Yamapi ;P Pierwsze, co mnie wkurzyło, to że oni chyba na każdym koncercie śpiewają z playbacku! Od dawna byłam tego świadoma, ale dopiero teraz zaczęłam oglądać ich koncerty i mnie to tknęło. Tzn. ja wiem, że podczas tańczenia nie da się śpiewać, nie chciałabym również, by przestali tańczyć. Chciałabym tylko, żeby poszli na kompromis i czasem śpiewali, a czasem tańczyli ;P Poza tym trzymanie mikrofonu podczas tego ich ‘śpiewania’ wygląda zabawnie ;P
Druga przykra sprawa to to, że nie umiem rozróżniać ich głosów. Wiem, że to przychodzi z czasem, ale teraz wydaje mi się, że nigdy się tego nie nauczę, skoro jest ich aż sześciu. Z WaT’em było łatwiej, bo jest ich tylko dwójka, poza tym Teppei ma strasznie charakterystyczny głos... No i występują bez playbacku, więc jestem w stanie skupić się na ich muzyce, podczas gdy oglądając koncerty NEWSa często zdarza mi się zupełnie nie zwracać na nią uwagi. Dlatego też do tej pory nie jestem w stanie stwierdzić, czy lubię ich muzykę czy nie ;P Czy Ty też miałaś na początku taki problem z rozpoznawaniem głosów Arashi? Bo w sumie z wyglądu też są dosyć charakterystyczni, więc o to nie pytam ;)
Co do JE i dobierania zespołów, to przy czytaniu o NEWSie dotarło do mnie, że nie zawsze udaje im się stworzyć zgraną paczkę. Oni chyba zostali dobrani w taki właśnie przypadkowy sposób (bez pomocy wróżki) i ponoć nie wszyscy całkiem dobrze się dogadują. Nie, żeby był jakoś tragicznie, w końcu od kilku lat są już ze sobą, ale chyba nie przyjaźnią się za bardzo, nie wychodzą nigdzie razem ani nie spędzają ze sobą całego swojego życia ;P Poza tym są dla siebie wredni, tak mi się wydaje po obejrzeniu paru programów z nimi ;P
Uff, właśnie napisałam jakieś trzy akapity o japońskich boysbandach ;P Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, że będę kiedyś słuchać takiej muzyki, to chyba bym go wyśmiała. Ale może to i dobrze, że do tego ‘dorosłam’. Interesujesz się jakimiś zespołami z JE poza Arashi? Bo naprawdę mam ambicję, żeby poznać kilka z nich. Planuję zabrać się za Arashi, więc jeśli chcesz, to możesz mnie trochę wprowadzić w ten temat ;)
Gdybyś przeszukała internet i youtube, to pewnie znalazłabyś parę interesujących filmików z ‘prawdziwego’ życia naszych japońskich idoli. Może niekoniecznie o zmywaniu naczyń czy prasowaniu spodni, ale coś fajnego na pewno. Ja ostatnio widziałam ‘pobudkę Ryo’ – co prawda Ryo to nie Teppei, ale i tak się rozczuliłam ;) Chociaż po co ja Ci to mówię, pewnie znasz już wszystkie filmiki tego typu dotyczące Arashi ;) A kiedyś same pojedziemy do Japonii, poślubimy jakiegoś z naszych idoli i osobiście będziemy im asystować w ich codziennych czynnościach ;P
Co do reklam i Teppei’a – ostatnio znalazłam coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=dAOmMqKCZRQ&NR=1 . Trochę w stylu tej gumy do żucia :D Może nie powinnam Ci tego pokazywać, bo pomyślisz sobie, że jestem szalona, skoro nadal wielbię Teppei’a ;P Może w sumie to dobrze, że nie ma u nas reklam z naszymi ulubionymi aktorami, bo co chwila byśmy latały do sklepu, by kupić reklamowany przez nich produkt ;P
Nie słyszałam, żeby Teppei miał zaplanowaną jakąś dramę na rok 2009, a szkoda... No ale on naprawdę jest słodki, wszyscy go tak postrzegają, może dlatego nie chcą mu dać jakiejś ‘mocniejszej’ roli.
Najlepiej poznaje mi się zespoły poprzez oglądanie dram, w których grają ich członkowie. Zwłaszcza, jak jest powyżej pięciu osób w składzie. Tak więc, żeby poznać jakiś zespół, będę musiała oglądać więcej dram, co mnie w sumie cieszy ;P
Co do Coffee Prince, to ostatnio dotarło do mnie, że nie każdemu musi się spodobać. Spotkałam się z tym, że ktoś narzekał na dłużyzny i chyba miał trochę racji. Więc jednak nie będę namawiała Cię tak usilnie do obejrzenia tej dramy, bo jeszcze się rozczarujesz ;) Tłumaczę dla większego grona, bo udostępniam to na forum BAKAfansubs. Sama nie jestem członkiem tej grupy, ale jedna z tłumaczek porzuciła tłumaczenie Coffee Prince na 6 odcinku, więc postanowiłam za nią dokończyć. Tylko że ostatnio mi samej nie chce mi się tłumaczyć, mam jakiegoś lenia pod tym względem. A Ty jakie filmy tłumaczysz, i czy też dla szerszego grona? Oczywiście, że tłumaczę z angielskiego, mój japoński wyklucza tłumaczenie z oryginału. Właśnie mi uświadomiłaś, jak daleka droga przede mną ;)
Na początku myślałam, że po japonistyce chciałabym zostać tłumaczem i chyba nadal wydaje mi się to najlepszym rozwiązaniem. Póki co mój charakter wyklucza pracę nauczyciela, bo dzieciaki by mnie zgnębiły, ale nad tym też myślałam, bo Japonia i japoński staje się coraz bardziej popularny. Na dyplomatę też się nie nadaje. Ale pomysł ze stworzeniem centrum kultury azjatyckiej mi się podoba, a jeszcze bardziej jestem za opcją czwartą, tą z show biznesem i ślubem ;P
Kolejny Japończyk wziął ślub, tym razem facet grający Akirę w HYD. Jakoś specjalnie go nie lubię, ale przeraża mnie to! Przecież w końcu może paść na któregoś z moich idoli. To naprawdę byłby cios. W takich chwilach czuję większą motywację do nauki, by dostać się na tą japonistykę i jak najszybciej pojechać do Japonii ;P Mam tylko nadzieję, że nie pokłócimy się o żadnego z nich ;P
All Comments (267) Comments
there is now a club for miura haruma fans. check it out here, its newly made!!!
A, matura poszła mi zaskakująco dobrze, we wtorek dostałam wyniki ;D Polski i angielski (ten drugi rozszerzony) na takim poziomie, jak mi się wydawało, ale moja rozszerzona matma... O__O" Jak zobaczyłam wynik na papierze (nie mogłam sprawdzić w internecie, bo nie miałam wtedy do niego dostępu, dlatego poszłam do szkoły po odbiór dokumentów całkiem w ciemno xD) to myślałam, że źle widzę albo że to jakaś pomyłka... Ostrożnie liczyłam na max 80%, a tu się okazało, że zdałam na 90% O___O Ciągle nie mogę w to uwierzyć... Jeśli chodzi o składanie papierów na uczelnię to do końca tygodnia to muszę zrobić, a czy się dostałam to się okaże jakoś pod koniec przyszłego tygodnia (Politechnika Krakowska) albo za ok. 2 tygodnie (AGH) ^^" Celuję w AGH w każdym razie;D
Hahahah, kolega kiedyś pokazywał mi ten klip xD Hmm, mówić to ja chyba nie będę za dużo, zresztą chciałabym pokazać jak najwięcej bez zbędnego gadania ;D Ale ktoś chyba przygotowuje panel o JE na tym samym konwencie... Cóż, ostatnio siedzę w k-popie (Super Junior <33 DBSK <3), więc może kiedyś przegląd koreańskich boybandów... Się zobaczy;) Póki co nie wiem dalej, ile czasu dostanę na mój j-przegląd, a przydałoby się wreszcie wybrać klipy... Huh ._.
To nic, że muzyka KAT-TUNów do Ciebie nie przemawia, ja tam nikogo nie chcę zmuszać do polubienia czyjejkolwiek twórczości^^ Hm, ja właśnie oglądam Gokusena 2, miny Kame (Ryu) i Jina (Hayato) są momentami bezbłędne ;D
Kocham mojego Tomę, ale nie mam jakoś serca skończyć Hana Kimi, tym bardziej, że biedak będzie nieszczęśliwy...ja bym od razu go pocieszyła! :D w ogóle ja nie wiem, jak ona wolała wybrać Ogórka! jest seksi i w ogóle...ale za wysoki! i nie tak uroczy jak Toma! :D szczególnie mam do niego sentyment po "Maou", zresztą sama wiesz o tym :D pamiętam ten dreszczyk emocji, kiedy razem oglądałyśmy ten sam odcinek w tym samym czasie :D ach te stare dobre czasy :D
LC...hmmm...film też średniawy. Tylko Teppek go ratuje, słodziak :D
Ja wolę gadać o Twoich byłych niż o swoich :D sama rozumiesz...:P nie warto wspominać Krzyśka i innych :D a nawet Kadłubka! hehe :D więcej grzechów nie pamiętam :D A! I Duchovny. Śmieciarz. Więcej chyba nie...NIE WIEM! :D
kurde, ta sesja mnie dobije...gdybym mogła, po prostu zakopałabym się w łóżku...i spała! :D
just want totell you that i watched boys before flower and Ilike it! You were right the first episodes was better than the lasts but still really nice sory. The korean version is more funny an d comic than the jap one. But i still prefer the jap better ^^.
I'm watching The Quiz Show and I love it!!! Sho is so sexy and the story is getting more and more interesting and misteriou!! I really like Sho in the drama but I think he is too skinny now. I hope when the drama end he gain some weight again and come back at his usual sexy self!!!! ^^
Did you downloadsomething from the liveJournals address I give you? ^^
Scena z samobójstwem Sousuke faktycznie była mocna, czy też może na mnie silnie podziałała ze względu na Ryo. Przez całą dramę był naprawdę okropny, jak sobie przypomnę, jak wszystkich szantażował i zastraszał, to aż mi głupio, że polubiłam aktora go grającego. W sumie przez cały czas miałam nadzieję, że mu się odmieni i stanie się ‘dobry’, zwłaszcza gdy oglądałam sceny z tym małym chłopcem, o którego tak się troszczył. Nie zgadzałam się co prawda z żadną rzeczą, którą mówił albo robił, ale również nie uważam, by był taki jednoznacznie zły. Kochał Michiru na swój sposób i chociaż to, co robił, było okropne, to jednak nie jest to tylko i wyłącznie jego wina (nie mówię, że Michiru była tutaj winna, ale Sousuke miał chyba jakieś spaczenie związane z rodzicami, jeśli dobrze pamiętam). No i to Sousuke spotkał chyba najsmutniejszy koniec, bo reszta jakoś ułożyła sobie życie, a on.. w scenie, której oglądał zdjęcia i płakał, ja też miałam łzy w oczach, był taki samotny i zupełnie zagubiony.... Ale kończę już ten wywód, zanim dokonam nadinterpretacji, próbując go bronić ;)
Też lubię Eitę, jest taki naturalny i ‘swojski’. Nie jest słodki jak Teppei, seksowny jak Ryo, czy też zabawny jak Toma, ale jest jakiś taki bardzo ciepły i aż mi się humor poprawia, kiedy go widzę. I ma naprawdę śliczne oczy, tylko moim zdaniem styliści strasznie go skrzywdzili w tej dramie, jego fryzury do samego końca nie mogłam przetrawić. Ale rolę Takeru odegrał świetnie, może po prostu do niej pasował. Pamiętam, że zupełnie rozpłynęłam się w scenie, w której Eita miał dziecko Michiru na rękach – tak czule na nie patrzył, że naprawdę uwierzyłam, iż pokochał je od pierwszego wejrzenia ;)
Kurczę, właśnie wyobraziłam sobie reakcję mojego taty na wieść o moich zaręczynach z jakimś Japończykiem i omal nie zakrztusiłam się ze śmiechu :D Nigdy wcześniej o tym nie myślałam, ale to byłoby naprawdę komiczne, bo on nawet do mojej nauki japońskiego podchodzi z dystansem i chyba ma nadzieję, że wkrótce mi przejdzie, więc pewnie byłby trochę zszokowany. Z mamą byłoby trochę lepiej, ale w sumie sama nie wiem, na ile poważnie traktuje ona moją japońską przyszłość :P Niby zupełnie zaakceptowała tę moją japonistykę i mnie w tym popiera, ale raczej nie sądzi, bym aż tak chciała związać moją przyszłość z Japonią.
W sumie też mam jakąś taką sympatię do Murzynów, kiedy w Londynie dowiedziałam się, że mam mieszkać z czarną rodziną, to strasznie się cieszyłam, chociaż większość autokaru na to narzekała (to ogólnie była banda obrzydliwych rasistów, ale może nie będę rozwijała tego tematu). Jak jeszcze okazało się, że w rodzinie jest mały chłopiec, to w ogóle miałam ochotę go uściskać. Przez cały pobyt dyskretnie wpatrywałam się w jego stopy i dłonie, bo naprawdę uważałam je za urocze.
Konflikt Ryo – Ueda nadal jest dla mnie niejasny, ponoć działy się tam wredniejsze rzeczy, ale zbyt wiele nie znalazłam na ten temat. Ponoć było to trochę nakręcane ‘pod publikę’, a Ryo chyba dobrze czuł się w roli ‘tego złego’ – bo z tego, co widziałam, to Ueda w sytuacjach konfliktowych z Ryo za każdym razem miał minę zbitego psa i nawet nie umiał mu w żaden sposób dogadać... może dlatego go nie lubię, bo sprawiał wrażenie, jakby zupełnie nie miał kręgosłupa, reszta zespołu musiała go bronić. Ale to już chyba trochę przestarzała historia, chociaż spotkałam się z opinią, że niektórzy nadal nie lubią Ryo z tego powodu.
Co do tego niespotykania się po koncertach NEWSa, to padły dwa wyjaśnienia – po pierwsze, mieszkają daleko od siebie i niektórzy mieliby problem z powrotem do domu, po drugie – młodsi członkowie zespołu czują się zobowiązani odmówić swoim senpai’om, bo tak w Japonii wypada. Moim zdaniem dwa wyjaśnienia bardzo nieprzekonywujące, ale nie jestem Japonką, więc nie potrafię tego ocenić w punktu widzenia Japończyka. Jestem tylko zdania, że dla chcącego nic trudnego i jeśli ktoś chce się spotkać, to nie przejmuje się takimi sprawami. A program, w którym o tym rozmawiali, jest dosyć stary, więc mam nadzieję, że coś się zmieniło. Zresztą to, że nie spotykają się po koncertach nie znaczy wcale, że się nie lubią i spędzają ze sobą mało czasu – pewnie spędzają go ze sobą całe mnóstwo podczas samych koncertów i innych tego typu sprawach ;)
Ua, właśnie mi uświadomiłaś, że Ryo musi być cholernie bogaty, Jakoś wcześniej o tym nie myślałam ;P
Może sprawiam wrażenie, że wiem wiele o Ryo i jego zespołach, ale to dlatego, że tyle się wymądrzam, a sama tak naprawdę nie wiem, czy mam rację :P W ramach dalszego wymądrzania – Uchi chyba raz upił się z kimś na planie podczas kręcenia jakiejś dramy i za to właśnie go zawieszono, bo miał wtedy 18 lat, a w Japonii pełnoletniość zdobywa się trochę później. Nie jestem zwolenniczą upijającej się młodzieży i zdaję sobie sprawę, że chłopacy tacy jak Uchi powinni dawać młodym Japończykom trochę lepszy przykład, ale żeby wyrzucać go z zespołów i w ogóle usuwać go z oczu publiki? Jak dla mnie to zupełny idiotyzm, bo ciężko byłoby chyba znaleźć kogoś, kto choć trochę byłby zadowolony z takiej decyzji. Ciekawe w sumie, co Uchi i Kusano robili przez te trzy lata. Mam nadzieję, że wytrwam jako fanka NEWSa i Kanjanków na tyle długo, by doczekać się powrotu chłopaków do zespołów ;)
Szczerze powiedziawszy, to ja sama nie znam zbyt wiele solówek Ryo, z NEWSa znam akurat tylko jedną, i to w wersji koncertowej. Bardzo lubię jedną z jego kanjankowych solówek - http://www.youtube.com/watch?v=GKkknr3JgEc - sama nie wiem, czy lubię tę piosenkę samą w sobie, czy po prostu wyjątkowo podoba mi się Ryo ją wykonujący, bo tak uroczo wygląda w tym kapelusiku i, chociaż słowa są dosyć banalne, to śpiewa to z takim uczuciem, jakby naprawdę o coś ważnego chodziło, w dodatku tak ślicznie się momentami uśmiecha... W każdym razie to chyba mój ulubiony kawałek Ryo. Lubię jeszcze Mihari w wersji Ryo - http://www.youtube.com/watch?v=NjAiq560sYw - ale to nawet nie jest jego kawałek, zaśpiewał to chyba tylko w tym jednym programie.
No i właśnie nie wiem, czy Ryo naprawdę ma dobry głos, czy po prostu mi się on podoba, bo należy do Ryo :P Bo np. Teshiego z NEWSa nie lubiłam za bardzo, dopóki nie usłyszałam Ai Nante w jego wykonaniu, bo wtedy wręcz zakochałam się w jego głosie... a z Ryo było na odwrót, najpierw polubiłam jego, a dopiero później jego głos.
Trochę lepiej już znam Kanjani8 i teraz lubię ich chyba bardziej niż NEWSa. I rozpoznaję już prawie wszystkich członków, tylko dwaj jeszcze czasem mi się mylą ;P Kanjanki są takie trochę zakręcone, nie wiem, czy mam Ci ich polecać, bo niektórych odrzucają ich wariactwa. Mi to w każdym razie odpowiada, ich muzykę też polubiłam, bo nie jest taka jednoznacznie popowo-boysbandowa ;P
Truth znam już od dawna, to chyba była pierwsza piosenka z zespołów JE, którą usłyszałam. Po obejrzeniu HYD trochę fazowałam na MatsuJuna i kiedy dowiedziałam się, że gra w zespole, postanowiłam trochę mu się przyjrzeć. I ściągnęłam Truth, ale wtedy jeszcze nie dorosłam do bycia fanką boysbandów i kiedy zobaczyłam, że jest tam jeszcze czterech innych facetów, których zupełnie nie kojarzę, to zrezygnowałam. Teraz już raczej nie będę miała takich problemów, bo mniej więcej kojarzę wszystkich członków Arashi. A Truth polubiłam już na początku, teraz nawet lubię jeszcze bardziej, dzięki temu, że wykonawcy nie są mi już tacy zupełnie obcy ;)
Bardzo lubię piosenki w stylu Kaze no Mukou e – chociaż nie wiem, czy to jakiś specjalny styl, ale takie piosenki zazwyczaj mi się podobają :P Za rapem jakoś specjalnie nie przepadałam, ale jak to było do przewidzenia, w wykonaniu Japończyków mi się podoba i Sho też brzmi świetnie. Jeśli są na youtube jakieś fragmenty, kiedy robi to na żywo, to byłabym wdzięczna za linki, bo chętnie ich posłucham ;)
Chyba większość zespołów JE ma chociaż jedną piosenkę w stylu Happiness, chociażby Kanjankowe ‘Wahhahha’ czy NEWSowe ‘Summer Time’, ale to akurat dobrze, bo lubię takie śmiechowe teledyski ;P Mam na dysku Happiness z polskimi napisami, ale jeszcze nie byłam w stanie ich przeczytać, bo nie potrafię oderwać wzroku od tego, co Arashi wyprawiają :P Maluszek to taki niezbyt polski, my nie mamy maluszków kabrioletów :P Ale ten pies, który się tam przewija – jest boski, naprawdę chciałabym takiego! :D
A Sakura Sake brzmi jakoś znajomo, chociaż nie kojarzę, gdzie wcześniej mogłabym to usłyszeć. Na klipie Nino ma szałową fryzurę :P I znowu rap Sho, coś czuję, że go za to polubię ;)
Jak tak oglądam te teledyski, to dochodzę do wniosku, że członkowie Arashi nawet jakoś tak wizualnie do siebie pasują :P I głosy mają zgrane, ale dla mnie są prawie zupełnie identyczne, więc pewnie też z rok mi zabierze, zanim nauczę się je rozróżniać. I mam wrażenie, że im za bardzo nie chce ruszać się ustami podczas nagrywania teledysków, inne zespoły ‘śpiewają’ zazwyczaj pełną gębą :P Ale to tylko takie wrażenie po Happiness, w Kaze no Mukou e już bardziej się ‘wczuwają’ ;)
Zapomniałam Cię zapytać, kto jest Twoim ulubieńcem w Arashi, bo zakładam, że jakiegoś masz. I liczę, że zgodnie z obietnicą napiszesz mi coś o członkach Arashi ;) Właśnie mi się przypomniało, że mój ulubiony filmik z Azjatami mówiącymi po angielsku jest z członkami Arashi – pewnie już go znasz, ale i tak Ci prześlę, żebyś wiedziała, o którym mówię - http://www.youtube.com/watch?v=Z89tYFe65Po&feature=related. Aiba jest w nim świetny, taki... happy :P I mina Ohno wskazuje na to, że naprawdę pilnie słuchał, co ta pani do niego mówi i intensywnie myślał. Obaj są w tym filmiku czarujący ;)
Moja mama mówi zazwyczaj na głos to, co Twoja wyraża spojrzeniem, ale już się pogodziłam z tym, że najwyraźniej nie ma ochoty zachwycać się Teppei’em. No cóż... sama nie wie, co traci :P
Mam nadzieję, że nie mówisz, że Coffee Prince jest fajne, żeby sprawić mi przyjemność, tylko naprawdę Ci się podoba ;) Główną bohaterkę gra właśnie moja ulubiona koreańska aktorka, ale wiem, że ciężko się do niej przyzwyczaić i nie każdy może ją polubić. Jak dla mnie najlepsze odcinki to gdzieś tak 8-11, dalej faktycznie może się ciągnąć (chociaż mi się akurat nie ciągnęło :P). W każdym razie miło mi, że Ci się podoba :)
It's been pestering me as i was watching it so thanks if you know. Oh and I stumbled onto your pro. when i was looking for an answer to this question. Okay Bye now☺
Też czasem słyszę w domu jakieś komentarze na temat mojego przyszłego japońskiego męża i nawet moich przyszłych pół-japońskich dzieci (łaaa! Właśnie sobie wyobraziłam, jakie te dzieci byłyby piękne! Warto poślubić Japończyka dla takich ślicznych istotek, pomijając już inne walory tego związku, czyli Japończyka we własnej osobie :P). To dobrze, że Twoja mama wyraża gotowość do wyjazdu do Japonii na Twój ślub, ale pewnie ściągnięcie tam całej rodziny byłoby ciężkie (i baardzo kosztowne). Co do samego mieszkania w Japonii, to trochę mnie to przeraża, jak sobie pomyślę, że nie będę miała żadnego rodaka u swego boku i rodzina będzie na drugim końcu świata... w ogóle nie umiem sobie wyobrazić moich początków w Japonii, przecież ja nie będę znała nikogo w promieniu tysięcy kilometrów, do kogo miałabym się zwrócić do pomoc w razie potrzeby? No ale na razie jestem jeszcze niedojrzała i niedorosła, może za parę lat nie będzie mi się to wydawało taką abstrakcją :P Już nawet pomijając fakt, że w Japonii wszystko jest 10 razy droższe i że mają pokręcony język, to chyba nie chciałabym przez całe moje życie być postrzegana jako jakieś europejskie dziwadło (wiele słyszałam o ksenofobicznym podejściu Japończyków, mam nadzieję, że jednak nie jest tak źle...). Więc z jednej strony bardzo chciałabym tam zamieszkać, a z drugiej bym się bała. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się mieszkać w Japonii i w Polsce na zmianę... ale nie, to też nie jest dobry pomysł :P
Ostatnio przyszło mi do głowy, że może gwiazdy z JE nie mają zamiłowania do wywoływania skandali, bo po prostu nie wolno im tego robić... to taka refleksja po przeczytaniu o Uchim i paru innych przypadkach.
Ryo jest ponoć bardzo wredny i nawet dorobił się ksywki ‘Dokkun’ z racji swojego ciętego języka... ale to tylko dodaje mu uroku w moim odczuciu. W pewnym momencie zasłynął nawet ze swego konfliktu z Uedą z KAT-TUN, dla którego był podobno wredny i okrutny (filmik na dowód: http://www.youtube.com/watch?v=vfVzDylbR48 - moim zdaniem niespecjalnie wredny, ale najwyraźniej fanki Uedy bardzo ten filmik zbulwersował :P). Ale to chyba dosyć rozległy temat i trochę przestarzały, trudno byłoby się w niego zagłębiać ;)
Źle to ujęłam – to nie tak, że członkowie NEWS się nie lubią, oni się lubią, tylko się nie kochają :P Bo np. przy Kanjani8 mam wrażenie, że są jak jedna wielka rodzina (Ty masz tak pewnie przy Arashi), a co do NEWSa, to wydaje mi się, że gdyby zespół się kiedyś rozpadł, to połowa z nich przestałaby utrzymywać ze sobą kontakt. Ale to tylko takie odczucie, bo przecież ich nie znam i w ogóle niewiele wiem na ich temat... Po prostu, kiedy dwukrotnie usłyszałam Ryo narzekającego na to, że NEWSowie nawet nie spotykają się po koncercie, żeby coś wspólnie zjeść, to wydało mi się to dziwne. Ale za to wyjaśniło się, jak to możliwe, że Ryo znajduje czas dla dwóch zespołów :P
Kanjani w pewnym sensie nadal ma ośmiu członków, tylko że jeden jest zawieszony od jakichś czterech lat. Na tej samej zasadzie również NEWS nadal ma teoretycznie ośmiu :P Na początku miał dziewięciu, ale jeden odszedł już na samym początku, nigdy nawet nie widziałam go na żadnym zdjęciu. Pozostała dwójka to Kusano i Uchi. O Kusano wiem tylko, że ponoć tańczył najlepiej z całego NEWSa i że był najmłodszy (ostatnio sobie obliczyłam, że kiedy wstąpił do zespołu, miał 15-16 lat, dzielny chłopak :P). Uchi jest (był?) zarówno członkiem NEWSa, jak i Kanjani i bardzo przyjaźni się z Ryo (na dowód zdjęcie, które lubię bez powodu – pełna konspiracja za plecami Yamapiego - http://img38.imageshack.us/img38/7863/11199563111.jpg - i na dzisiaj przestaję już zarzucać Cię bzdurnymi linkami :P). Jego i Kusano zawieszono z racji picia alkoholu, kiedy byli jeszcze nieletni, z tym że Kusano chyba nawet bezpośrednio na tym nie przyłapano – tutaj poznajemy prawdziwą grozę JE i powód, dlaczego gwiazdy boją się skandali :P W każdym razie, kiedy na początku przeczytałam, za co zawieszono tę dwójkę, trochę się zszokowałam, bo jednak powód wydał mi się błahy jak na taką karę... bo Uchi i Kusano zostali zawieszeni pod każdym względem, przez te kilka lat nie zagrali w żadnej dramie i chyba nawet nie mogli nigdzie występować, a członkom zespołów zabroniono publicznie o nich mówić. Ostatnio coś tam słyszałam, że powoli się im wybacza i wracają w łaski JE, Uchi miał jakiś występ i zagrał w dramie. Z tego, co czytałam, to nie jest pewne, czy wróci do swoich zespołów, czy też zacznie na nowo w nowej grupie lub jako solista. Z jednej strony się przyzwyczaiłam do NEWSa w aktualnym składzie, z drugiej chciałabym, żeby wszystko się wyjaśniło i Ryo odzyskał przyjaciela w swoich zespołach.
Dobra, kończę ten wywód, obawiam się, że losy NEWSa i Kanjanków mogą być dla Ciebie mało interesujące ;P W ramach rekompensaty przyznam, że też nie przepadam za KAT-TUNami. Tzn. może nie to, że nie przepadam, bo prawie wcale ich nie znam, ale jestem do nich uprzedzona, bo jest tam Ueda, a Ryo nie lubi Uedy, a ja solidaryzuję się z Ryo... głupi powód, dlatego zamierzam dać im szansę, choćby dlatego, że jest tam Kame, którego lubię i który ma ładny głos, oraz Akanishi Jin, za którym wszyscy szaleją i którego znać chyba wypada ;) Czyli jednak wychodzi na to, że nie tyle nie lubię KAT-TUN, co biednego Uedy, którego nawet nie znam :P
Co do śpiewania z playbacku – nie raz zetknęłam się z opinią, że wielu spośród chłopaków z JE nie ma wcale jakiegoś wybitnie wspaniałego głosu i po części się z tym zgadzam, ale mimo wszystko wolę, żeby fałszowali na żywo, niż tylko udawali, że śpiewają. Ostatnio widziałam fragmenty koncertu NEWSa z piosenką Sayaendo i kiedy Yamapi ‘śpiewał’ z dosyć mocno zmienionym komputerowo głosem, dodatkowo wczuwając się tak, jakby naprawdę sprawiało mu to wielki wysiłek, to wydał mi się trochę... żałosny. Od razu mówię, że nadal bardzo lubię Yamapiego, to była tylko taka chwila zwątpienia ;) Albo np. Ryo ma dosyć charakterystyczny głos i czasem zdarzało mu się zafałszować, ale ja się cieszyłam jak głupia, bo miałam dowód, że to naprawdę było na żywo ;P Tak przy okazji – słyszałaś kiedyś głos Ryo? Tzn. wiem, że słyszałaś go na pewno, bo przecież oglądasz Last Friends i znasz trochę NEWSa, ale czy się kiedyś wsłuchałaś w jego śpiew? Ryo słynie z tego, że jego głos przechodzi czasem w chrypkę i zgadzam się z tym, że czasem mogą od tego przechodzić dreszcze ;) W sumie z głosem Ryo mam tak, że czasem wydaje mi się absolutnie fantastyczny, a czasem zaledwie przeciętny... tylko że ostatnio bardziej skłaniam się ku tej pierwszej opcji, co mnie bardzo cieszy ;)
A, i jeszcze co do Kanjanków i ich dużej liczby, to chyba nie jest tak, że to zgraja facetów, która nie mieści się na scenie i musi się z niej spychać, walcząc o miejsce :P Tzn. my możemy odnosić takie wrażenie, ale Kanjani ma na pewno mnóstwo fanek, dla których każdy członek zespołu jest wielkim skarbem i nie wyobrażają sobie bez nich życia :P Ja na przykład rozpoznaję już czterech i jestem na dobrej drodze, by rozpoznawać pięciu, więc wszystko przede mną ;P Póki co rozpoznaję głos tylko jednego z nich i niestety nie jest to głos Ryo, tylko Subaru. Głos Subaru można kochać albo go nienawidzić, ale jedno trzeba mu przyznać – jest niesamowicie charakterystyczny i pod tym względem wybija się chyba ponad całe JE – ja go rozpoznaję od momentu, kiedy po raz pierwszy go usłyszałam.
Zresztą, Kanjanków faktycznie można by postrzegać jako taką zgraję szaleńców z Osaki. Czasem, gdy oglądam niektóre ich teledyski, wydaje mi się, że to by do nich pasowało. Co do Osaki jeszcze, to ostatnio przeczytałam, że Ryo sam siebie zwykł zwać ‘Sexy Osaka Man’, to takie... nietypowe, jeszcze bardziej go za to lubię. W sumie ma rację, faktycznie jest sexy. Ale nie wyobrażam sobie np. takiego Teppei’a, który mówi o sobie, że jest sexy facetem z Osaki (chociaż przecież jest sexy i jest z Osaki :P), ale do Ryo jakoś tak mi to pasuje. Coraz bardziej zaczynam lubić Osakę ;)
Co do wprowadzania do Arashi, to nie miałam na myśli niż poważnego, możesz mi pokazać jakiś twój ulubiony klip, filmik albo piosenkę, coś co powali mnie na kolana albo coś, co Ciebie powaliło. Dramę z członkami Arashi też możesz mi polecić, ale pewnie trochę mi zajmie, zanim się za to zabiorę (chociaż ostatnio z okazji fazy na Ryo zaczęłam oglądać Ryuusei no Kizuna, gra tam również Nino, więc powoli sama zaczynam). Możesz mi też napisać jakieś wypracowanie o Arashi, jak widzisz ja to robię o NEWSie i Kanjankach nawet bez Twojej prośby, więc nie krępuj się - choć oczywiście nie musisz, jeśli nie masz ochoty, nie chcę Cię zmuszać ;P
Ale Ci zazdroszczę, że mama chce oglądać z Tobą japońskie filmy :D Moja, nawet gdyby zgodziła by się obejrzeć, stwierdziłaby, że jestem nienormalna, skoro mogę szaleć na punkcie Teppei’a i reszty, więc już dawno poddałam się w próbach wzbudzenia w niej sympatii do moich zainteresowań ;)
Lepiej nie proponuj wyprawy do wróżki JE, bo JE wydaje mi się coraz bardziej pokręcone. Ja bym pewnie wylądowała z Uedą, a Ty z jakimś Japończykiem, za którym nie przepadasz – o ile jest taki, bo chyba jeszcze nie zdarzyło Ci się na nikogo narzekać ;) Chociaż nie powinnam narzekać na JE, przecież ‘pochodzą’ stamtąd takie zjawiska jak Ryo, Ikuta i spółka :P
a tymczasem coś na przećwiczenie odporności naczyń krwionośnych:P
http://farm1.static.flickr.com/133/414640148_8fafba824a_o.jpg
Uwielbiam blogi plotkarskie:P Sandra już się przyzwyczaiła do tego, że zalewam ją mnóstwem informacjami o tym kto co zjadł i w czyjej obecności, ale dzięki temu można znaleźć tego coś takiego (dziewczyna świetnie oddaje istotę jestestwa Kim Buma, no i zdjęcie jest boskie ^^):
http://seoulbeats.com/2009/05/kim-bum-is-a-might-morphin%e2%80%99-power-actor/
pozdrawiam:)
^^ czuję, że będzie to moja nowa ulubiona drama :P
Co do Krakowa to się zgadzam, że jest pięknym miastem^^ Ale chociaż mieszkam niedaleko to rzadko tam bywam i pewnie w centrum bym się zgubiła O.o" No ale wybieram się tam na studia;) Oczywiście jeżeli gdziekolwiek mnie przyjmą, bo moją maturę z matmy (która jest notabene pojutrze) widzę raczej w ciemnych barwach -__-" No ale zobaczymy.
Mój przegląd japońskich boybandów jest już prawie pewny^^ Ale będę miała z tym duuuuużo roboty... Nie wiem, ile dostanę czasu, pewnie 1-2 godziny - a w tak krótkim czasie nie da się za dużo pokazać, bo boybandów jest sporo xD Poza tym będę miała problem z wyborem konkretnych klipów, pewnie będę chciała wszystkie naraz puścić xD
Ostatnio odkryłam Kanjani8 - świetni są xD W sumie wiedziałam już od dawna o ich istnieniu przez Ryo Nishikido z NEWS, który należy i tu, i tu, ale jakoś tak nie miałam okazji się z nimi zapoznać;) Póki co znam tylko kilka ich piosenek, ale dyskografia już czeka, aż będę miała trochę więcej wolnego czasu;) A w kolejce czekają już m.in. Hey!Say!JUMP i jeszcze kilka innych boybandów xD
Jeszcze wracając do tematu konwentów to od jakiegoś czasu organizatorzy nie chcą robić zamieszania i na część z takich imprez rezerwuje się wejściówki wcześniej - to głównie po to, żeby nie przekroczyć ustalonych limitów. A, i zapomniałam ostatnio dodać, że na konwentach (które są z reguły dwudniowe) można nocować - tzn. zwykle to wygląda tak, że albo wcale się nie śpi, albo kładzie się gdzieś w śpiworze do kąta i się drzemie xD To też w sumie zależy od ilości sal przygotowanych w tym celu - ostatnio np. ja i reszta ludzi z mojego forum mieliśmy zarezerwowaną całą salę dla siebie i można było spokojnie się przespać, co było dla mnie nowością^^ Dobra, ale już bredzę xD
Ja naprawdę cię nie namawiam do słuchania czy tam polubienia KAT-TUN ani nic z tych rzeczy^^ W sumie sama nie wiem, dlaczego ich polubiłam - może dlatego, że ich muzyka jest ciut mocniejsza, poza tym po bliższym przyjrzeniu się chłopakom doszłam do wniosku, że są całkiem przystojni ;3 Kolega mi wmówił, że lubię Jina Akanishi wręcz >.< Choć i tak wolę Junnosuke Taguchiego, słodki jest<3 A już w roli Bidou w Yukan Clubie był bezbłędny ;D Tak, z tego, co czytałam (bo Gokusena jeszcze nie widziałam) to Jin i Kame (znaczy Kazuya Kamenashi) z KAT-TUN się tam pojawili;) Ogólnie będę musiała się trochę sprężyć, bo mam straszne braki w dramach - zresztą do tej pory wybierałam tylko te, które z jakiegoś powodu mnie interesowały;3
Wydaje mi się, że właśnie wszyscy ci ‘moi’ Japończycy są typem gwiazd, który mogłabym polubić. Pewnie są zapatrzeni w siebie i tak dalej, ale nie odnoszę wrażenia, by pies był dla nich ważniejszy od fanów i że wpadną w szał, jeśli ich zwierzak nie dostanie specjalnego miejsca w samolocie. Poza tym wydaje mi się, że jeszcze nie zatracili się w tym, co robią i że muzyka (lub aktorstwo) nadal jest dla nich ważna, ważniejsza od wywoływania skandali i zwracania na siebie uwagi. Wydaje mi się również, że ich fani są im na pewien sposób bliscy; sama się wzruszyłam, gdy Teppei z Wentz’em omal nie popłakali się na swoim koncercie, przez 10 minut dziękując fanom ;) Zresztą Teppei to jakiś ewenement nawet wśród japońskich gwiazd, on jest taki... trochę nieśmiały i do wszystkich odnosi się z szacunkiem, że to aż zaskakujące. Ale nawet taki Nishikido Ryo, który jest wredny i przemądrzały, wydaje mi się być ‘w porządku’. To chyba kolejny dowód na to, że ja naprawdę idealizuję sobie wszystkich Japończyków ;P
Co do Nishikido Ryo – ostatnio chyba trochę mi odbiło na jego punkcie. Strasznie mi się spodobała jego gra w Last Friends i stwierdziłam, że mogłabym być jego fanką. Nawet teraz, kiedy już poznałam trochę jego koncertowo-śpiewająco-tańczącą stronę, nadal uważam go za wariata. Ale to tylko dowodzi, jak świetnie zagrał postać Sousuke ;P A Nishikado chyba najbardziej lubię za to, że jest złośliwy i słynie z ciętego języka. W każdym razie, kiedy dowiedziałam się, że Ryo jest członkiem dwóch zespołów, trochę mnie to zdziwiło. Najpierw wstąpił do Kanjani8, a kilka miesięcy później ‘wezwano go do Tokio, by dołączył do nowo powstającej grupy NEWS’, jak to ujęła wikipedia ;P Teraz zastanawiam się, jak Ryo radzi sobie z byciem członkiem dwóch tych zespołów, bo przecież oba są bardzo popularne w Japonii. A nawet jeśli nie byłoby to takie trudne, to jak członkowie jego zespołów mogą znieść myśl, że muszą się nim ‘dzielić’ z inną grupą? Może to trochę naiwne z mojej strony, ale wydaje mi się, że mi by się to bardzo nie podobało ;P
Będąc fanką Ryo, poczułam się zobowiązana, by przyjrzeć się bliżej zespołom JE, bo do tej pory właściwie o żadnym nie wiedziałam zbyt wiele. Chciałam zacząć od Kanjani8, ale trochę mnie to przerosło, bo tam jest aż siedmiu członków, z czego połowa moim zdaniem wygląda prawie identycznie. Zaczęłam więc od NEWSa, bo jego członkowie są bardziej charakterystyczni, poza tym jest tam Yamapi ;P Pierwsze, co mnie wkurzyło, to że oni chyba na każdym koncercie śpiewają z playbacku! Od dawna byłam tego świadoma, ale dopiero teraz zaczęłam oglądać ich koncerty i mnie to tknęło. Tzn. ja wiem, że podczas tańczenia nie da się śpiewać, nie chciałabym również, by przestali tańczyć. Chciałabym tylko, żeby poszli na kompromis i czasem śpiewali, a czasem tańczyli ;P Poza tym trzymanie mikrofonu podczas tego ich ‘śpiewania’ wygląda zabawnie ;P
Druga przykra sprawa to to, że nie umiem rozróżniać ich głosów. Wiem, że to przychodzi z czasem, ale teraz wydaje mi się, że nigdy się tego nie nauczę, skoro jest ich aż sześciu. Z WaT’em było łatwiej, bo jest ich tylko dwójka, poza tym Teppei ma strasznie charakterystyczny głos... No i występują bez playbacku, więc jestem w stanie skupić się na ich muzyce, podczas gdy oglądając koncerty NEWSa często zdarza mi się zupełnie nie zwracać na nią uwagi. Dlatego też do tej pory nie jestem w stanie stwierdzić, czy lubię ich muzykę czy nie ;P Czy Ty też miałaś na początku taki problem z rozpoznawaniem głosów Arashi? Bo w sumie z wyglądu też są dosyć charakterystyczni, więc o to nie pytam ;)
Co do JE i dobierania zespołów, to przy czytaniu o NEWSie dotarło do mnie, że nie zawsze udaje im się stworzyć zgraną paczkę. Oni chyba zostali dobrani w taki właśnie przypadkowy sposób (bez pomocy wróżki) i ponoć nie wszyscy całkiem dobrze się dogadują. Nie, żeby był jakoś tragicznie, w końcu od kilku lat są już ze sobą, ale chyba nie przyjaźnią się za bardzo, nie wychodzą nigdzie razem ani nie spędzają ze sobą całego swojego życia ;P Poza tym są dla siebie wredni, tak mi się wydaje po obejrzeniu paru programów z nimi ;P
Uff, właśnie napisałam jakieś trzy akapity o japońskich boysbandach ;P Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, że będę kiedyś słuchać takiej muzyki, to chyba bym go wyśmiała. Ale może to i dobrze, że do tego ‘dorosłam’. Interesujesz się jakimiś zespołami z JE poza Arashi? Bo naprawdę mam ambicję, żeby poznać kilka z nich. Planuję zabrać się za Arashi, więc jeśli chcesz, to możesz mnie trochę wprowadzić w ten temat ;)
Gdybyś przeszukała internet i youtube, to pewnie znalazłabyś parę interesujących filmików z ‘prawdziwego’ życia naszych japońskich idoli. Może niekoniecznie o zmywaniu naczyń czy prasowaniu spodni, ale coś fajnego na pewno. Ja ostatnio widziałam ‘pobudkę Ryo’ – co prawda Ryo to nie Teppei, ale i tak się rozczuliłam ;) Chociaż po co ja Ci to mówię, pewnie znasz już wszystkie filmiki tego typu dotyczące Arashi ;) A kiedyś same pojedziemy do Japonii, poślubimy jakiegoś z naszych idoli i osobiście będziemy im asystować w ich codziennych czynnościach ;P
Co do reklam i Teppei’a – ostatnio znalazłam coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=dAOmMqKCZRQ&NR=1 . Trochę w stylu tej gumy do żucia :D Może nie powinnam Ci tego pokazywać, bo pomyślisz sobie, że jestem szalona, skoro nadal wielbię Teppei’a ;P Może w sumie to dobrze, że nie ma u nas reklam z naszymi ulubionymi aktorami, bo co chwila byśmy latały do sklepu, by kupić reklamowany przez nich produkt ;P
Nie słyszałam, żeby Teppei miał zaplanowaną jakąś dramę na rok 2009, a szkoda... No ale on naprawdę jest słodki, wszyscy go tak postrzegają, może dlatego nie chcą mu dać jakiejś ‘mocniejszej’ roli.
Najlepiej poznaje mi się zespoły poprzez oglądanie dram, w których grają ich członkowie. Zwłaszcza, jak jest powyżej pięciu osób w składzie. Tak więc, żeby poznać jakiś zespół, będę musiała oglądać więcej dram, co mnie w sumie cieszy ;P
Co do Coffee Prince, to ostatnio dotarło do mnie, że nie każdemu musi się spodobać. Spotkałam się z tym, że ktoś narzekał na dłużyzny i chyba miał trochę racji. Więc jednak nie będę namawiała Cię tak usilnie do obejrzenia tej dramy, bo jeszcze się rozczarujesz ;) Tłumaczę dla większego grona, bo udostępniam to na forum BAKAfansubs. Sama nie jestem członkiem tej grupy, ale jedna z tłumaczek porzuciła tłumaczenie Coffee Prince na 6 odcinku, więc postanowiłam za nią dokończyć. Tylko że ostatnio mi samej nie chce mi się tłumaczyć, mam jakiegoś lenia pod tym względem. A Ty jakie filmy tłumaczysz, i czy też dla szerszego grona? Oczywiście, że tłumaczę z angielskiego, mój japoński wyklucza tłumaczenie z oryginału. Właśnie mi uświadomiłaś, jak daleka droga przede mną ;)
Na początku myślałam, że po japonistyce chciałabym zostać tłumaczem i chyba nadal wydaje mi się to najlepszym rozwiązaniem. Póki co mój charakter wyklucza pracę nauczyciela, bo dzieciaki by mnie zgnębiły, ale nad tym też myślałam, bo Japonia i japoński staje się coraz bardziej popularny. Na dyplomatę też się nie nadaje. Ale pomysł ze stworzeniem centrum kultury azjatyckiej mi się podoba, a jeszcze bardziej jestem za opcją czwartą, tą z show biznesem i ślubem ;P
Kolejny Japończyk wziął ślub, tym razem facet grający Akirę w HYD. Jakoś specjalnie go nie lubię, ale przeraża mnie to! Przecież w końcu może paść na któregoś z moich idoli. To naprawdę byłby cios. W takich chwilach czuję większą motywację do nauki, by dostać się na tą japonistykę i jak najszybciej pojechać do Japonii ;P Mam tylko nadzieję, że nie pokłócimy się o żadnego z nich ;P