Trudno orzec jak to z tą maturką naprawdę jest. ;)
Z matmy podstawowej winnam mieć powyżej 90%, w każdym razie mniej niż 90 nie będzie. Z polskiego podst. wzięłam temat z "Lalką", bo ją akurat lubię. Z angielskiego podst. to, co można sprawdzić, mam dobrze. Na rozszerzeniu zdawałam polski i angielski. Z angielskiego, jakby wypracowanie było ładnie ocenione, to miałabym z 96% <marzyyyy>.
Z polskiego wzięłam Kochanowskiego i Osiecką, ale nie wiem, jak mi to poszło, bo wiadomo... klucz. W zeszłym roku temat z polskiego był beznadziejny, ale za to klucz świetny. W tym roku nie wiadomo, co to będzie... Szkoda, że ustne mi się nie liczą, bo z obu miałam maksa. Nie wiedziałam, że ze mnie taki wygadany człowiek. xD
Podsumowując, to, co mi się nie liczy, albo liczy bardzo mało poszło mi dobrze. A rozszerzenia to jedna wielka niewiadoma...
Ja też don't care. Może dlatego, że to ostatni rok i wizja matury wprowadziła mnie już w apatię... bo prawo jazdy mam odłożone na bliżej nieokreśloną przyszłość . ;d
Również spędziłam bardzo udane wakacje... dokładnie zwiedziłam każdy zakątek mojego domu. :D
Poki co, to jakichś ogromnych fajerwerków nie ma, ale przede mną jeszcze sporo odcinków, to może coś mi w głowie zaskoczy i seria zacznie się bardziej podobać.
Aktualnie czekam, aż do końca wyjdzie trzecia seria mojego kochanego Natsume Yuujinchou(tak, właśnie reklamuję Natsume Yuujinchou ;p)
Widzę, że nie dotknęła Cię depresja spowodowana bliskością września?
Ale żeby miało co opadać to najpierw musi się mieć coś co wstaje, tak więc ogólnie jestem zadowolony! Żart w mojej skali "boskich żarcików b1shopa" oceniam na 2,5/10, stwierdzając jednocześnie spadek twojej formy. D:
All Comments (117) Comments
Niech się Twój kolega Wemit lepiej zdecyduje, bo jeszcze skończy jak moja koleżanka, która zdawała:
*chemię
*fizykę
*biologię
*angielski
*niemiecki
Wersja nierekomendowana. :)
Z matmy podstawowej winnam mieć powyżej 90%, w każdym razie mniej niż 90 nie będzie. Z polskiego podst. wzięłam temat z "Lalką", bo ją akurat lubię. Z angielskiego podst. to, co można sprawdzić, mam dobrze. Na rozszerzeniu zdawałam polski i angielski. Z angielskiego, jakby wypracowanie było ładnie ocenione, to miałabym z 96% <marzyyyy>.
Z polskiego wzięłam Kochanowskiego i Osiecką, ale nie wiem, jak mi to poszło, bo wiadomo... klucz. W zeszłym roku temat z polskiego był beznadziejny, ale za to klucz świetny. W tym roku nie wiadomo, co to będzie... Szkoda, że ustne mi się nie liczą, bo z obu miałam maksa. Nie wiedziałam, że ze mnie taki wygadany człowiek. xD
Podsumowując, to, co mi się nie liczy, albo liczy bardzo mało poszło mi dobrze. A rozszerzenia to jedna wielka niewiadoma...
Teraz staram się odzyskać zdrowie psychiczne. ;p
A jak Twoja maturka? :)
-Twoja e-przyjaciółka
Również spędziłam bardzo udane wakacje... dokładnie zwiedziłam każdy zakątek mojego domu. :D
Code Geass jakoś słabo oceniony... Tylko 7?
Aktualnie czekam, aż do końca wyjdzie trzecia seria mojego kochanego Natsume Yuujinchou(tak, właśnie reklamuję Natsume Yuujinchou ;p)
Widzę, że nie dotknęła Cię depresja spowodowana bliskością września?