Report Yelonas's Profile

Siemka :) MAL sugeruje, że mamy dość podobny gust, więc pozwoliłam sobie zaprosić do znajomych :)

Cześć! Jako że Ty także masz podane miasto w swoim profilu, należysz do dziesięciu osób, którym przesyłam tę wiadomość. ;] Wczorajsza, przemyślana wizja spędzenia pięćdziesięciu lat tylko i wyłącznie przez ekranem jest dla mnie przerażająca, dlatego zawziąłem się na produktywne spędzanie wolnego czasu w większym gronie. Raz kozie śmierć! Xd Otóż, w ramach integracji lokalnej oraz ograniczeniu kontaktów poprzez komputer, formułuję grupę osób, która - na dobry początek – wyruszyłaby autobusem bądź pociągiem z Torunia na EZkon: Super-bit Edition, który odbędzie się w Warszawie, za miesiąc. Gdyby wyjazd się powiódł i uczestnicy byliby zadowoleni, powtórzylibyśmy taką akcję, choćby na drugiej edycji Omakai’a. ^>^ W przypadku odrobiny chęci, odpowiedz w formie komentarza lub przekaż tym, którzy mogliby dołączyć. Yoi ichinichi wo.

ba :D no niestety, trzeba sobie i bez tego radzić... xd

gdzie tam xd

Aaaa! No faktycznie, co prawda nie korzystam z tej stronki (w akademikach mamy zablokowane korzystanie z torrentów ^^"), ale rzeczywiście ją kojarzę! Dzięki za linka ^^

O rany, nie mam pojęcia. Akurat do muzyki nie używam torrentów (zazwyczaj przez filestube'a szukam singlów/ostów do tego co tam akurat chcę), więc totalnie nie kojarzę - do anime korzystam z
http://www.nyaa.eu/ oraz http://bakabt.me/
ale czy oni też mają muzykę to dobre pytanie.

kolega z gamec.

hey hey,
Mi po prostu bardziej podchodzi oglądanie anime xd
Czytam jak mam w ręku, a że w Polsce niestety nie ma zbyt wielu wydanych tytułów ( do tego takich na które chciałabym wydać moje ciężko chomikowane pieniądze ). Od czytania mang w necie szybko mnie oczy zaczynają boleć, a wolę już wzroku sobie nie pogarszać ^^".
Samo oglądanie mnie wystarczająco satysfakcjonuje xd

A, i sorry że tak późno odpisałam ale trzeba korzystać z resztek wakacji póki jeszcze się je ma i dopiero co z wyjazdu wróciłam .

Oj, zawsze boję się takich pytań, bo potem mam wrażenie, że przez moje głupie gadanie (a zawsze uważam, że palnę jakieś głupstwo ;]), potem ktoś może podjąć złe decyzje... Jednak myślmy pozytywnie - może akurat teraz uda mi się wykrzesać z siebie coś mądrego <śmiech>

Taaaa, skąd ja znam to uczucie. Sama jestem absolwentem klasy mat-inf, więc dobrze wiem o czym mówisz. Po 3 latach męczenia rozszerzonej matmy za chiny nie wyobrażałam sobie łączyć z tym moją przyszłość - to chyba w sumie jest najważniejsza kwestia. Choć ludzie mogą wiele rzeczy mówić, np. że trzeba wybierać to co później zagwarantuje Ci dobrą pracę itp. itd., to moim zdaniem liczy się byś raczej wziął pod uwagę to co Cię interesuje. W końcu masz spędzić na tym kierunku kolejne 5 lat swojego życia - co z tego, że pójdziesz na (dajmy na to) rozchwytywaną ekonomię, kiedy po pierwsze zanudzisz się na śmierć, a po drugie, będziesz nienawidził każdej chwili, którą tam spędzisz? Trzeba robić to co się lubi - ot, podstawowa zasada ^^

Co do konkretnie japonistyki, to tak. Języka nie musisz znać wcale, więc tym się nie przejmuj. Na tego typu abstrakcyjnych filologiach zajęcia jadą od totalnego zera, bo w końcu niewiele osób miało wcześniej szansę się z takim językiem zapoznać. Zamiłowanie oczywiście dużo pomaga, bo, taki niestety jest fakt, są to ciężkie i wymagające studia. Sama nauka znaków będzie pochłaniała wiele czasu, a jest jeszcze kultura, gramatyka i cała reszta tego tałatajstwa na drodze do zdobycia upragnionej magisterki <wzdycha> Pod tym względem będziesz musiał się przygotować na duży wkład z Twojej strony, bo nauka, to, jakby nie patrzeć, czysta pamięciówka.
Problem jednak jest trochę innej miary - żeby dostać się na jakąkolwiek japonistykę, a przypomnijmy są tylko 4 uczelnie w Polsce, gdzie ten kierunek istnieje (Kraków, Poznań, Warszawa i Toruń), trzeba zdawać rozszerzony polski i angielski i uzyskać wyniki praktycznie perfekcyjne, żeby o czymkolwiek marzyć. Ja przy moim 70% z polskiego i 80-kilka (nie pamiętam już dokładnie) z englisha, byłam w 3 setce na UJocie ;P Prawda jest taka, że chętnych jest co roku (że tak się nieładnie wyrażę) w cholerę (koło 30 osób na jedno miejsce, a na rok przyjmują góra 25), więc musiałbyś naprawdę się przyłożyć (na maturę z polskiego uczyłam się dzień przed xDD) ^^ Bynajmniej nie myśl, że do czegoś zniechęcam - po prostu trzeba wziąć wszystko pod uwagę i zapewnić sobie jakieś wyjście awaryjne, a więc rozważyć kilka możliwości i złożyć papiery na kilka różnych kierunków.
Jednak jak już by Ci się udało, to myślę, że dałbyś sobie spokojnie radę - jeśli się ma do czegoś zapał, to nawet najcięższe rzeczy idą jak z płatka, bo się CHCE tego uczyć ^^
W sumie mam też sugestię - sama studiuję anglistykę na Uniwersytecie Śląskiem i słyszałam plotki, że mają ponoć otworzyć od przyszłego roku "anglistykę z językiem japońskim", więc mógłbyś się też zorientować czy coś takiego by Ci nie odpowiadało :) ...Jeśli oczywiście plotki te okażą się prawdziwe :)
Swoją drogą, to gdyby go naprawdę otwarto, sama mam zamiar złożyć na niego papiery jako mój drugi kierunek ;)

Cóż, jedno jest pewne - musisz sobie porządnie wszystko przemyśleć, rozważyć to co chcesz robić w przyszłości (wziąć pod uwagę wszystko co sprawia Ci frajdę, hobby, zainteresowania itd.) i kompletnie nie sugerować się tym co mówią Ci inni. Znam osoby, które "poszły za radą" np. rodziców, a potem rezygnowały ze studiów po kilku tygodniach, więc jak widzisz na siłę nic nie można zdziałać.

Jeśli coś Ci się podoba - go for it! I miej w nosie to co mówią inni ^^ ...Hmmm, to jest chyba najinteligentniejsza rada z tego mojego całego referatu <śmiech>

Pozdrawiam, a w maju będę trzymała kciuki ^^
Everything is possible!

Odpowiedziałam i dziękuję bardzo za komentarz ^^
Też cieszę się, że wróciłam ;D Przerwy są fajne, szczególnie wtedy, kiedy pisanie bloga zamiast sprawiać Ci przyjemność, staje się raczej obowiązkiem, ale co by nie mówić, miło jest zobaczyć, że tyle ludzi tak naprawdę czekało na powrót DU - byłabym wredna, jeśli postanowiłabym to zignorować xD Po za tym od dawna nie czułam takiej frajdy z pisania... ale dobra - nie zaśmiecam Ci już profilu bezsensowną gadaniną - cya around ;]

Pozdrawiam ^^