Ja wcale nie mówię, że owa wizja nie jest okropna. :D Sądzę nawet, że to całkiem ciekawy pomysł na anime. Na zmianę byłoby prezentowane moje i Twoje codzienne życie (ja - zalatana studentka, próbująca odnaleźć się w wielkim mieście oraz Ty - zapłakany chłopiec z repetytorium z geografii). Obie te historie spinałaby scena, jak dwie takie niepodobne do siebie wyspy mijają się codzienne, powiedzmy, w tramwaju, nie zaszczyciwszy siebie nawet spojrzeniem (no może tylko czasami zaszczyciłbyś mnie takim wrogim spojrzeniem, jakbyś akurat miał w torbie 10kg książek do matury i sprzątnełabym Ci sprzed nosa miejsce siedzące). A konkulzja tej serii byłaby taka, że "Każdy z nas jest osobną książką, której nie sposób zrozumieć. Każdy z nas to chodząca samotność, która często gubi się w tłumie".
Życzę powodzenia w Twoich przygotowaniach. Ucz się do matury, ucz, bo niedługo nie będziesz w stanie zmrużyć oka ze strachu. Nie marnuj czasu na spacery po Krakowie. :)
Twoja jedyna przyjaciółka z MAL'a (wiem, że jestem Twoją jedyną przyjaciółką w ogóle) jest zajęta licznymi próbami opchnięcia góry książek z liceum w antykwariatach i własną przemianą duchową, wynikającą z rozpoczęcia nowego etapu w życiu. Jako mój najlepszy kumpel, powinieneś był to zauważyć. Oglądaj Hotarubi no Mori e albo Natsume Yuujinchou i enjoy.
All Comments (97) Comments
Zacny pomysł na anime, czyż nie? ;D
PS Myślę, że powinieneś zastanowić się nad eksploatacją jakichś baniaków z benzyną. :P
Życzę powodzenia w Twoich przygotowaniach. Ucz się do matury, ucz, bo niedługo nie będziesz w stanie zmrużyć oka ze strachu. Nie marnuj czasu na spacery po Krakowie. :)
Ale Hotarubi no mori e 10!