Zauważyłem, że oglądasz "Rainbow". Kiedy skończysz, daj mi znać co o nim sądzisz. Od dawna rozważam włączenie tej serii do moich planów na przyszłość i twoja opinia może być bardzo przydatna.
Gościu... "Giant Killing" to ja mam dawno obejrzane :]
A z nowego sezonu obejrzeć planuję:
- "Fate/stay night: Unlimited Blade Works (TV)";
- "Fate/stay night: Heaven's Feel";
- "Garo: Honoo no Kokuin";
- "Kiseijuu: Sei no Kakuritsu";
- "Nanatsu no Taizai";
- "Psycho-Pass 2";
- "Rakuen Tsuihou: Expelled From Paradise";
- "Selector Spread WIXOSS";
- "Shigatsu wa Kimi no Uso";
- "Shingeki no Kyojin: Kuinaki Sentaku";
- "Terra Formars";
- "Yuru Yuri Nachuyachumi!".
Co planujesz oglądać z nowego sezonu? Osobiście poza "Psycho-Pass 2" największe nadzieje wiążę z "Kiseijuu: Sei no Kakuritsu". Oglądał będę też inne serie, ale wobec tych tytułów mam największe oczekiwania.
Spike'a naprawdę nie lubiłem - kradł jedzenie kobietom i nie poczuwał się do odpowiedzialności, że jeśli zniszczy czyjąś własność, to powinien za nią zapłacić. Dbał tylko o siebie i miał w dupie innych. Tak samo z resztą Faye.
W "Trigun"-ie Vash z kolei czasami przekraczał pewną granicę jeśli idzie o ideały. Chodzi mi tu na przykład o scenę, gdy nie pozwolił Wolfwoodowi strzelać do wielkich pustynnych robali. O ile mnie to trochę denerwowało to jestem w stanie to zrozumieć - taki sposób myślenia wpoiła mu przecież Rem. Wolfwooda lubiłem chyba najbardziej i szkoda, że spośród głównych bohaterów akurat/tylko on zginął.
"Trigun" miał przynajmniej bohaterów, których dało się lubić - w "Cowboy"-u nie lubiłem absolutnie nikogo. Mi ogólnie nie podo0ba się, gdy seria do połowy ma ton komediowy, a potem włącza się tryb dramatu i trup ściele się na lewo i prawo. Końcówka również nie przypadła mi do gustu. Podobnie jak w "Monsterze" nie ma tu konkluzji - główny zły żyje, który nie dość że potrafi kontrolować innych i nienawidzi rasy ludzkiej, to wcale nie ma gwarancji, że się zmieni. To co mi się podobało to klimat i miejscami naprawdę dobry humor.
Obejrzałem "Trigun". BARDZO w stylu "Cowboy Bebop". Moim zdaniem nieco lepszy - choć i tak mnie nie powalił. Przez sporą jego część byłem gotów dać "6", ale później się nieco skiepściło. Zobaczymy jak będzie z filmem, który również mam zamiar obejrzeć.
Zacząć należy od tego, że ogólnie mało ostatnio oglądam. Mimo tego, iż obecnie oglądam jedynie dwie serie z obecnego sezonu, to w planach mam jeszcze drugi sezon "Yama no Susume" - ale to dopiero, gdy wyjdą już wszystkie odcinki.
Chcę poczekać z Gintamą, aż obejrzę więcej serii. Zaczęłam wczoraj FLCL i też jest jedną, wielką parodią. Nawiązuje np. do Neon Genesis Evengaelion - syndrom kalekiej Evy itd... W pierwszym odcinku bohater ma nabitego wielkiego guza, z którego wyłazi... Robot XD Absurd, ale jednak widać tam chyba jakąś fabułę. Póki co wyjeżdżam i brak dostępu do anime, ale po powrocie przyjrzę się bliżej - może rozwinie się bardziej :D
Ja zaczęłam dzisiaj DRAMAtical Murder, póki co mam za sobą 1,5 odcinka i też mi zbyt jaskrawo i kolorowo. Postacie to tacy... Typowi bishe, że ich tak określę. Podejrzewam, że wielu dziewczętom przypadną do gustu (chociaż w mój gust nie celują), więc szykuje się kolejny hit i masa yaoi w internetach. Meh. Nie cierpię robienia gejozy ze wszystkiego ;_;
Do NGNL tym bardziej mnie nie ciągnie, po tym, co piszesz. Chyba, że się kiedyś będę nudzić.
Wychodzi 3 seria Kuroshitsuji i to mnie bardzo cieszy, bo ark z cyrkiem był moim ulubionym w mandze, jak do tej pory ^^
Wieeem... Te same tytuły mi rzucasz i ja i tak wiem już o nich bardzo dużo. Nieszczególnie też jestem nimi zainteresowany. Obecnie po prostu mam taki okres, że chcę oglądać średnie serie. Nie masz tak czasem, że nie masz ochoty na nic ambitnego czy nadzwyczajnego - po prosu normalne i przeciętne anime? Ja mam tak teraz. Nie powiedziałbym też, że "Clannad" pasuje do tego w czym obecnie siedzę, bo obecnie oglądam głównie "moe-bloby".
To może ja ci teraz coś polecę. "D-Frag!" - rewelacyjna komedia. Chyba na żadnym anime jeszcze się tak nie uśmiałem. Oczywiście każdy ma różne poczucie humoru i to co mnie bawi, ciebie nie musi. Niemniej jednak radziłbym dać temu tytułowi szansę.
Nie raz i nie dwa zawiodłem się na seriach z topu. Od dłuższego czasu też zabieram się za "Code Geass" i jakoś nigdy nie mogę się przemóc. Zawsze też istnieje jakaś szansa, że wśród serii nie mających szczególnie wysokiej oceny znajdę jakąś perełkę, która akurat mi wyjątkowo się spodoba. Zdają sobie bowiem sprawę z tego, iż mój gust jest nieco inny w porównaniu z resztą.
No proszę, widzę, że masz Sebastiana w ulubionych postaciach i Kuroshitsuji wysoko ocenione. Nie sądziłam, że Ci się spodoba. Co sądzisz o NGNL? Wszyscy tak zachwalają, widzę, że się zabrałeś, ale ja póki co oglądam kilka innych serii i się zastanawiam... :D
No, by w pełni docenić serię "Mahou Shoujo Madoka Magica", również wypadałoby mieć jakąś tam styczność z innymi tytułami opowiadającymi o magicznych dziewczynkach, takimi jak "Czarodziejka z Księżyca", lub mieć o nich chociaż blade pojęcie. Jeśli masz zamiar oglądać coś "W TLE" czegoś innego, to raczej powinieneś zabrać się za jakąś luźniejszą serię - bo tytułom, które stawiają na fabułę moim zdaniem powinno poświęcać się większą/całą uwagę, by w pełni je docenić.
All Comments (115) Comments
A z nowego sezonu obejrzeć planuję:
- "Fate/stay night: Unlimited Blade Works (TV)";
- "Fate/stay night: Heaven's Feel";
- "Garo: Honoo no Kokuin";
- "Kiseijuu: Sei no Kakuritsu";
- "Nanatsu no Taizai";
- "Psycho-Pass 2";
- "Rakuen Tsuihou: Expelled From Paradise";
- "Selector Spread WIXOSS";
- "Shigatsu wa Kimi no Uso";
- "Shingeki no Kyojin: Kuinaki Sentaku";
- "Terra Formars";
- "Yuru Yuri Nachuyachumi!".
W "Trigun"-ie Vash z kolei czasami przekraczał pewną granicę jeśli idzie o ideały. Chodzi mi tu na przykład o scenę, gdy nie pozwolił Wolfwoodowi strzelać do wielkich pustynnych robali. O ile mnie to trochę denerwowało to jestem w stanie to zrozumieć - taki sposób myślenia wpoiła mu przecież Rem. Wolfwooda lubiłem chyba najbardziej i szkoda, że spośród głównych bohaterów akurat/tylko on zginął.
Ostatnio mam wielką ochotę na jakieś parodie, chyba wezmę się za FLCL :D
Do NGNL tym bardziej mnie nie ciągnie, po tym, co piszesz. Chyba, że się kiedyś będę nudzić.
Wychodzi 3 seria Kuroshitsuji i to mnie bardzo cieszy, bo ark z cyrkiem był moim ulubionym w mandze, jak do tej pory ^^
To może ja ci teraz coś polecę. "D-Frag!" - rewelacyjna komedia. Chyba na żadnym anime jeszcze się tak nie uśmiałem. Oczywiście każdy ma różne poczucie humoru i to co mnie bawi, ciebie nie musi. Niemniej jednak radziłbym dać temu tytułowi szansę.