Nie no, na pewno żadna z tych serii nie będzie stratą czasu. Gosick sobie póki co odpuszczę, ale może kiedyś, Na razie jak widać zabrałam się za dokończenie tych, które już mam zaczęte, bo tak czekają już dłuuuuugi czas na to :P A poza tym dzisiaj przyszedł do mnie ,,Wiedźmin 2", więc coś czuję, że liczba oglądanych przeze mnie serii drastycznie zmaleje. Ale krok po kroku, mam nadzieję, że w końcu się z tym wszystkim dogonię i znów będę na bieżąco ;)
Dzięki Ci za wszystkie opisy i rady, dzięki Tobie nie muszę nurkować w morzu anime w poszukiwaniu czegoś fajnego ;D
Co prawda została mi już tylko jutrzejsza matura z historii, ale powodzenie na pewno się przyda :)
Co do ,,Deadman Wonderland", to muszę przyznać, że w mandze krwi nie brakuje, ale o dziwo nie jest to jakoś przesadnie przedstawione. Jak tak teraz patrzę, to seiyuu Shino to ta sama osoba, co Anri w Durarara i Sharon z Pandora Hearts, więc to z całą pewnością niezła rekomendacja. No i oczywiście w obsadzie znalazła się też nieśmiertelna Paku Romi, więc to mówi samo przez się, prawda? ;P Widać, nie pozostaje mi nic innego, jak zaryzykować, skoro anime DW broni się jako samodzielny tytuł.
A jeśli chodzi o inne z wiosennego sezonu, to oczywiście jest kilka, nad którymi się zastanawiam. Po pierwsze Hanasaku Iroha, bo chcę w końcu obejrzeć jakiś fajny Slice of Life, a poza tym bardzo podoba mi się opening *_* Chyba jedyne, co mnie powstrzymuje, to obawa przed rozczarowaniem, jakiego już niejednokrotnie doświadczyłam przy tego typu seriach, kiedy okazywały się zmarnowanym potencjałem albo traciły TO COŚ w środku serii. A oprócz tego, to chyba jednak zostanę w swoich klimatach, więc mam na celowniku:
~ Ao no Exorcist - już wcześniej manga gdzieś mi mignęła, przeczytałam o czym to jest, ale ostatecznie jakoś mi umknęło a wydawało mi się, że mogłabym się wciągnąć, więc teraz ma całkiem spory priorytet
~ C - nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z mangą, którą wymyślili Mashiro i Takagi z Bakumana ,,Pieniądze i coś tam", a że wprost uwielbiam tę serię, to to anime ma u mnie dużego plusa na starcie :) Nie wiem tylko, czy się nie mylę...
~ Steins;Gate - nooo, z tym to dopiero mam problem... Jak tylko zobaczyłam średnik w tytule, to z czymś mi się skojarzyło, a jak usłyszałam opening, to od razu wiedziałam, że to musi mieć coś wspólnego z Chaos;Head. I nie myliłam się :D A jak dla mnie Chaos;Head to właśnie jedna z serii z totalnie zmarnowanym potencjałem (do dzisiaj śnią mi się po nocach oczy leżące na ziemi a główny bohater stanowi dla mnie metaforę życiowego nieudacznika, gorszy był chyba tylko Makoto ze School Days xD). Mimo to, coś mnie kusi żeby dać temu szansę, ale sama nie wiem...
~ X- men - to już jest legenda, a teraz w nowym wydaniu, więc jak po to nie sięgnąć, prawda?
I jak, trafiłam z wyborem, czy któreś mogę sobie spokojnie odpuścić? A może jest coś wartego uwagi, a pominęłam to w tym zalewie nowych serii, jakiego dawno nie było?
A mam jeszcze pytanie co do poprzedniego sezonu (rany, przepraszam, że każę Ci czytać ten mój monolog xD) - czy warto brać się z Gosick? Bo wydał mi się całkiem ciekawy, ale w sumie różne opinie słyszałam.
Heej, powiedz mi proszę, czy podoba Ci się Deadman Wonderland, bo po maturze mam zamiar w końcu trochę nadrobić anime i zastanawiałam się między innymi nad tą serią, zwłaszcza, że czytam mangę DW. Ma to taki fajny groteskowy klimat jak pierwowzór czy zrobili z tego coś dziwnego?
Hmm, mam nadzieję, że zrobię 3 edycję, bo aktualnie jestem w rozjazdach i od jakiegoś miesiąca nie spędziłam w domu więcej czasu niż kilka godzin na spanie :D Jak już się skończą te wszystkie moje siatkarskie ligi, to przyjmę wieść o maratonie anime z otwartymi ramionami. A na dzień dzisiejszy muszę obejść się smakiem-plakatem :( Ale dzięki wielkie za informację, mam nadzieję, że się w końcu spotkamy na jakimś seansie ;D
Oo, to się dopiero nazywa miłość do serii i wszystkiego co z nią związane :) A ja czekam na grudzień i wydanie pierwszego tomu One Piece w Polsce. Już szykuję sobie na te wszystkie tomy osobną półkę :D
A no oglądam Shanę, bo sobie kupiłam cały box z 24 odcinkami za 40 zł. Ja na razie jest nieźle, no i oczywiście bardzo lubię Shanę ;) I chciałabym spróbować melonowych bułeczek :D
Były problemy ze skrzynką swego czasu, więc możliwe, że ta odpowiedź nie dotarła :( Oooj, najbardziej żałuję właśnie tego, że nie mogłam zobaczyć tych wszystkich biegających otaku :D Ogólnie to miałam się wybrać, ale nie bardzo miałam z kim, więc ostatecznie zostałam w domu i żeby choć częściowo to sobie wynagrodzić obejrzałam Tokyo Godfathers i byłam bardzo zadowolona. Myślę, że jak jeszcze raz będą coś takiego kiedyś organizować to się skuszę i ustawię wszystko wcześniej żeby nie być od nikogo zależną ;)
Pewnie ze warto :) Filmy extra, zwłaszcza te starsze. Jeszcze były konkursy różne i stoisko jpf. I fajnie było zobaczyć otaku biegających po galaxy ;d
A właśnie, na poprzednią wiadomość odpowiedziałem Ci na PW, niewiem czy zauważyłaś?
All Comments (17) Comments
Dzięki Ci za wszystkie opisy i rady, dzięki Tobie nie muszę nurkować w morzu anime w poszukiwaniu czegoś fajnego ;D
Co do ,,Deadman Wonderland", to muszę przyznać, że w mandze krwi nie brakuje, ale o dziwo nie jest to jakoś przesadnie przedstawione. Jak tak teraz patrzę, to seiyuu Shino to ta sama osoba, co Anri w Durarara i Sharon z Pandora Hearts, więc to z całą pewnością niezła rekomendacja. No i oczywiście w obsadzie znalazła się też nieśmiertelna Paku Romi, więc to mówi samo przez się, prawda? ;P Widać, nie pozostaje mi nic innego, jak zaryzykować, skoro anime DW broni się jako samodzielny tytuł.
A jeśli chodzi o inne z wiosennego sezonu, to oczywiście jest kilka, nad którymi się zastanawiam. Po pierwsze Hanasaku Iroha, bo chcę w końcu obejrzeć jakiś fajny Slice of Life, a poza tym bardzo podoba mi się opening *_* Chyba jedyne, co mnie powstrzymuje, to obawa przed rozczarowaniem, jakiego już niejednokrotnie doświadczyłam przy tego typu seriach, kiedy okazywały się zmarnowanym potencjałem albo traciły TO COŚ w środku serii. A oprócz tego, to chyba jednak zostanę w swoich klimatach, więc mam na celowniku:
~ Ao no Exorcist - już wcześniej manga gdzieś mi mignęła, przeczytałam o czym to jest, ale ostatecznie jakoś mi umknęło a wydawało mi się, że mogłabym się wciągnąć, więc teraz ma całkiem spory priorytet
~ C - nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z mangą, którą wymyślili Mashiro i Takagi z Bakumana ,,Pieniądze i coś tam", a że wprost uwielbiam tę serię, to to anime ma u mnie dużego plusa na starcie :) Nie wiem tylko, czy się nie mylę...
~ Steins;Gate - nooo, z tym to dopiero mam problem... Jak tylko zobaczyłam średnik w tytule, to z czymś mi się skojarzyło, a jak usłyszałam opening, to od razu wiedziałam, że to musi mieć coś wspólnego z Chaos;Head. I nie myliłam się :D A jak dla mnie Chaos;Head to właśnie jedna z serii z totalnie zmarnowanym potencjałem (do dzisiaj śnią mi się po nocach oczy leżące na ziemi a główny bohater stanowi dla mnie metaforę życiowego nieudacznika, gorszy był chyba tylko Makoto ze School Days xD). Mimo to, coś mnie kusi żeby dać temu szansę, ale sama nie wiem...
~ X- men - to już jest legenda, a teraz w nowym wydaniu, więc jak po to nie sięgnąć, prawda?
I jak, trafiłam z wyborem, czy któreś mogę sobie spokojnie odpuścić? A może jest coś wartego uwagi, a pominęłam to w tym zalewie nowych serii, jakiego dawno nie było?
A mam jeszcze pytanie co do poprzedniego sezonu (rany, przepraszam, że każę Ci czytać ten mój monolog xD) - czy warto brać się z Gosick? Bo wydał mi się całkiem ciekawy, ale w sumie różne opinie słyszałam.
A właśnie, na poprzednią wiadomość odpowiedziałem Ci na PW, niewiem czy zauważyłaś?
daroune!