Report Piku's Profile

Dzięki! Nie ma sprawy, sam też rzadko kiedy zaglądam na MALa :) Wena się przyda, bo od jutra lecę z tekstami o nieruchomościach. Zawsze lepsze to, niż kolejne zlecenie o pielgrzymkach :D

Starsze pokewaifu > dziołchy z Sword/Shield :D Jakoś z tej najnowszej generacji nawet te projekty jakoś mocno mnie nie porywają, chociaż to pewnie też wina coraz gorszej sztampy z tych gier. GameFreak powinni w końcu zlecić robienie gier z tego IP jakiemuś trzeciemu deweloperowi czy coś :D Wywalenia wszystkich starterów poza Charmanderem i pozbycia się Magnemite'a im nie wybaczę :<

A tak w ogóle, to Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! :D Oby w jego trakcie przybyło ci więcej weny i klientów. Zwłaszcza, jeśli planujesz niedługo podnieść ceny o dwie dychy ;)

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Życzę dalszego rozwijania talentu i nieskończonej kreatywności, sporej liczby klientów i, z czasem, rozkręcenia jednak swojego własnego biznesu artystycznego. No i zdrowia, pieniędzy, szczęścia, pieniędzy oraz pieniędzy i pieniędzy.

PS. DAT FUCKABLE MARNIE. Waifu z Pokemonów jak zawsze wychodzą ci najlepiej :D

Powodzenia z nowymi commissionami! :D Jak dobrze pójdzie, to może ktoś zamówi Nezuko czy coś :D Swoją drogą, ta najnowsza praca wyszła ci kapitalnie, jedno magnum opus goni drugie :D

Zacząłem też Kimetsu no Yaiba.

Dokładnie tak to wygląda :D Jak tam u was leci? Zapierdziel u mnie się jednak opłacił, bo 3500 złotych za zeszły miesiąc to dużo więcej, niż oczekiwałem. Że już nie wspomnę, że w poprzedniej robocie mogłem tylko marzyć o takiej płacy. Teraz tylko jest mała posucha, pewnie przychodzi mniej zleceń, a jednak trzeba tam podzielić obowiązki między 60 copywriterów. Undertale'a też jeszcze nie ogrywałem, ciągle o tym zapominam. Ogrywałem za to demo Code Vein i raczej spasuję :D Tyle lat roboty, a Namco dalej wypierdziało tytuł, który jakością dorównuje grom Indie. Szkoda płacenia 289 złotych za taką fuszerę. Za to tydzień temu dorwałem za 49 złotych tego JoJo z którego OSTa ci podsyłałem :D Sterowanie trochę drętwe (chociaż Arena Fightery chyba mają to do siebie, że postać stoi w miejscu podczas combosów) i trzeba się przyzwyczaić do gameplayu, ale ogółem jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza, że best waifu Speedwagon jest kompletnie OP :D Chciałem mainować Marię, ale w trybie fabularnym można grać tylko tymi dobrymi. ...chociaż jej gameplay jest strasznie gimmickowy.

Kimetsu no Yaiba jeszcze nie oglądałem, muszę powoli się z Konosubą uporać. Cienko u mnie ostatnio z oglądaniem anime, za duży mam backlog w grach :D

Właśnie widziałem, że trochę nowych prac się pojawiło :D "Snow" bardzo dobrze ci wyszło, lubię, gdy postacie są czasem upchane w róg pracy zamiast w centrum. Hah, z tymi NSFW jest różnie, gość, który swego czasu zapychał Newgrounds tymi koszmarkami z serii Meet & Fuck ze skradzionymi grafikami z czasem przeszedł na wydawanie pornogierek za forsę. Chociaż jego wyobrażenie dotyczące tego, jak ma wyglądać wagina, sprawia, że mogę się tylko domyślać, że miał pałę z biologii :D Grunt, że znasz swoje granice, NSFW to jednak wyższa szkoła jazdy.

Tak, arty z Idolmastera są lepsze, niż sam Idolmaster :D Tak, zainteresowałem się Gunpla jakiś czas temu, całkiem fajna sprawa. Nie trzeba kleju, zaś naklejki nie wymagają zanurzania ich w wodzie, chyba, że kupujesz MG (Master Grade, najdroższe i najbardziej szczegółowe modele o ogromie części). Na początek dobrze jest zacząć od SD (Sinanju SD z Unicorna ma polską dystrybucję i wygląda mocarnie, mój pierwszy Gunpla :D), bo chibi Gundamy są bardzo tanie i proste. Ewentualnie możesz się porwać na model HG (High Grade), czyli najprostsze modele "właściwe". Grunt, to wyszukać ulubionego mecha i składać :D Póki co, jedyny HG jakiego złożyłem to Double X z After War Gundam X. Na półce jeszcze czekają dwa inne, ale na ten moment nie mam na nie miejsca. Generalnie możesz kupować w polskich sklepach od Gundam Polska (możesz też do nich pisać, żeby sprowadzili ci na zamówienie jakiegoś Gunpla, którego nie ma w sklepach), chociaż na Amazon też jest sporo oryginałów, Solaris Japan ma to samo. Teraz chcę sobie Moon Gundama kupić, bo wygląda super, jak na HG :D Części z różnych Gunpla też są ze sobą kompatybilne, w instrukcjach masz czasem podpowiedzi, jak można improwizować. Na przykład, płomienie, które dla efektu można podłączyć do pleców Burning Gundama SD, można połączyć ze sobą i zrobić ognisty bat dla modeli HG :D

Ja za to nigdy nie zapomnę, że Araki wspominał, że to Shigechi jest jego ulubioną postacią spośród wszystkich, które stworzył :D Trochę szkoda, że Part 8 jest trochę biednawy pod tym względem, na ten moment czekam tylko, aż to się wreszcie skończy i dostaniemy coś lepszego. Postacie z ósemki to w sumie takie gorsze ekwiwalenty tych z czwórki, niestety. Pewnie i sam Araki się nudzi podczas rysowania, bo przysiągłbym, że poprzednie Party szły mu dużo szybciej.

Ech, udało mi się wpaść na chwilkę, mam jeszcze 4 teksty do ogarnięcia na tę noc (doradztwo kredytowe, całkiem miło się o tym pisze), więc powinienem się wyrobić. Tamte gąbki to w ogóle była tragedia, chociaż od jutra lecę z tekstami dla kancelarii o rozwodach i tym podobnych - 16 tekstów na 3000 znaków każdy. Może powinienem dla nastroju Doki Doki Literature Club ograć czy coś, nie ma chyba lepszej gry o spieprzonych romansach :D

O, to świetnie :D W takim razie muszę częściej zerkać na Twojego tweeta, a przynajmniej od momentu, kiedy znowu zaczną się commissiony :) Obstawiam, że bankowo ktoś zamówi tą ciemnoskórą z nowych Pokemonów i jeszcze będzie chciał dać Ci w łapę, żebyś zrobił wyjątek dla NSFW :D

Code Vein ma wyjść jakoś we wrześniu, z tego co widziałem. Nawet mnie korci, żeby złożyć preorder ze względu na Season Pass, chociaż cholera wie, czy te DLC będą w ogóle coś warte. Artbook z Darkstalkers? Brzmi spoko, chociaż 30% artów pewnie przypadnie Morrigan, drugie 30% Felicii, a reszta będzie mieć ochłapy :D O, nie wiedziałem, że taki z Ciebie fan Miku się zrobił :D W sumie z figurkami to wciąż kupuję Gundamy, chcę jeszcze kilka Nendoroidów kupić, bo akurat tanie są, jak na figurki. Gorzej, że większość moich ulubionych postaci nawet nie ma figurek. Przynajmniej wydatek mniejszy.

Polecam, Soundtrack ma chyba z ponad 50 motywów postaci, niektóre są naprawdę solidne. Okuyasu ma chyba najbardziej Shounenowy motyw ever. Za Dio nigdy nie przepadałem, gość jest zbyt wredny :D Z drugiej strony, wciąż nie mogę wywalić z głowy jego monologu "Are you approaching me?", cała kwestia była tak kiczowata (i śmierdząca starym tłumaczeniem), że aż zatoczyła koło i stała się niesamowita :D Part 7 to w sumie mój ulubiony arc, tuż za trójką. Nie byłem jakoś wielkim fanem JoJo z tego arcu (będę dziwny i powiem, że najbardziej lubię Jonathana - typowy klasyczny bohater rodem z Castlevanii), ale ogólny klimat trzymał cholernie dobry poziom - szukanie relikwii Jezusa, żeby Valentine mógł zrobić ze Stanów mocarstwo, Dio zmieniający się w raptora, po prostu stare dobre przegięcie :D Czekam tylko, aż wreszcie skończy się Part 8, bo zaczynałem go jakieś 8 lat temu i już nic z niego nie pamiętam, więc i tak zacznę od nowa.

To i tak świetnie, bo kompozycja kolorystyczna wyszła z tego mocno solidna :D Teraz tylko czekać, aż kompletnie się rozkręcisz z nowym lapkiem :D Po najnowszej pracy widzę, że zaczynasz eksperymentować z tłami, dobry pomysł, mocno urozmaica efekt końcowy.

A u mnie, jak widać, spory zapierdziel. Pracuję zdalnie jako copywriter dla firmy zbierającej zlecenia od różnych przedsiębiorstw na teksty. W sumie spora firma, bo wraz ze mną mają tam 60 copywriterów. Umowa o dzieło, więc ile napiszę, tyle dostanę. W tym miesiącu pewnie wbiłem już ponad 2400 brutto. Od września będzie podwojona stawka, więc w ogóle super. Tekstów jest jednak sporo, czasem siedzę i klepię do czwartej nad ranem. Zaraz zaczynam ostatni tekst na dziś, jutro chcę już skończyć zlecenie. Generalnie zależy od tematu - o jednych pisze się bez problemu, zaś inne, jak obecny, to mordęga. 3000 znaków o gąbce szlifierskiej, to dość, żebym dostał załamania nerwowego :D No nic, wracam do roboty, chciałem się już po prostu wreszcie odezwać, bo nie było kiedy. Przynajmniej obaj zarabiamy na naszych wypocinach :D

PS. Kupujesz Code Vein, jak już wyjdzie? :D Esencja angstu, aż się łezka w oku kręci.

PS 2. Słuchałeś może OSTa z JJBA: Eyes of Heaven? Muzyka urywa tyłek. Idealna do pisemnych maratonów :D W sumie Diavolo też dostał solidny motyw (solówka na 0:48 nieźle wyszła), ale jednak trzymam się Valentine'a, wciąż mój ulubiony antagonista z JoJo. W sumie z jakiegoś powodu zawsze myślałem, że Yoshikage Kira był twoim ulubieńcem, a tu proszę - dopiero dziś zauważyłem Dio w ulubionych.

Oof, widzę, że ostro nabiłeś artystycznego expa, bo to to już praktycznie twoje Magnum Opus :D Gratulacje!

O, widzę, że ktoś odbębnił best girl z Tekkena :D Gdyby Lili była postacią z Skullgirls, pewnie tak by wyglądała. Ja może w przyszłym tygodniu złożyłbym zamówienie, jak wpadnie mi resztka pensji ;D

Tak, gorzej tylko, że takich ofert nie ma niestety wiele - w większości przypadków, praca zdalna jest dostępna tylko dla osób z orzeczeniem. Wiadomo, za niepełnosprawnego pracodawca zapłaci mniej. Z wymogami niestety jest ciężko, w Szczecinie masz od cholery niezwykle wymagających pracodawców, którzy sami nie wiedzą czego chcą. Albo olewają wszystkich i tygodniami odnawiają ogłoszenie czekając na geniusza, albo wezmą cię na rozmowę, powiedzą, że nie spełniasz kryteriów, a na następny dzień ogłoszenie dalej trafia na stronkę, bo też szukają cholera wie kogo. Niestety, zależy od samego pracodawcy. Jutro mam rozmowę o pracę w lombardzie, ciekawe, jak pójdzie.

Generalnie jest tak, że odnośnik "Multimedia" faktycznie przekierowuje cię do panelu logowania, ale jeśli klikniesz w filmy/zdjęcia po lewej, to wejdziesz w multimedia bez logowania. Taki exploit, jak tutaj z edytowaniem komentarzy nawet kilka dni po ich napisaniu po wejściu w "Conversation" :D Ceny w sumie wydają się być spoko, grunt, że uwzględniłeś, że bardziej wymagające prace będą więcej kosztować. Pewnie po prostu obecnie trwa pewna posucha. ...albo może przyszedł czas na naukę rysowania aktów i promowanie się na Gelbooru, z linkiem do Twittera w watermarku :D

Hah, przynajmniej nie masz tam tylko trzech pancerzy, jak w Anthem :D Ciebie też na YT ciągle katują reklamami z tej gry? Już od tygodni jestem pewien, że "All Aboard" wołane przez Ozzy'ego będzie mi przypominać te nieszczęsne reklamy :D Switch ma o tyle dobrze, że bardzo dużo reedycji na niego wychodzi. Zawsze kilka gier z PS4 będzie można ograć w ten sposób. A PC to już w ogóle platforma platform ostatnio, pomijając te całe afery z launcherami, które już porównują do konsolowych wojen :D W sumie sam za tym nie przepadam, wszystkie te alternatywy dla Steam na ogół oferują zwyczajnie za mało. Po Epic Games też niewiele się na ten moment spodziewam.
Fakt, chociaż twórcy raczej słabo obmyślili przeskok na inny silnik. To, co nieźle wyglądało w Unity, nie prezentuje się najlepiej w Unrealu, a przynajmniej nie wtedy, jeśli odpowiednio się tego nie dopracuje. Chociaż po takim uderzeniu się w pierś, drugi raz już chyba nie będą chcieli iść w samowolkę i nie powiedzą, że System Shock dostanie Battle Royale :D
Yooka-Laylee kiedyś planowałem ograć z ciekawości, chociaż obawiam się, czy ta gra faktycznie by mnie nie zanudziła, pomijając te komicznie nieszczęsne odgłosy postaci :D Ja wiem, że Zelda i Okami też szły w coś takiego, ale sample w Yooka-Laylee po prostu mnie rozbrajają :D Grafika w Bloodstained faktycznie mnie zaskoczyła z tym 3D, zwłaszcza po concept artach, ale biorąc pod uwagę ilość contentu, raczej ma to sens. Zwłaszcza, że już teraz Igarashi wynajął drugie pomniejsze studio, żeby gra wyszła w miarę niedługo.
Strike Suit Zero potem dostał wersję Director's Cut, która naprawiła to i owo. Dość powiedzieć, że oryginał faktycznie nie zbierał zbyt pochlebnych opinii. Z Director's Cut też oczywiście są pewne problemy, ale jako taki mniejszy tytuł do ogrania, całkiem spoko się sprawdził. A skoro o grach niezależnych mowa, widziałem, że ogrywałeś niedawno Axiom Verge :D Będziesz w najbliższym czasie do tego wracać, czy jednak gra utonęła w backlogu? :D
Hah, po tym, co widziałem w Smashu, raczej do bycia Casualem trochę ci brakuje :D Chociaż Karu niedawno wspominał, że pojawili się nowi mistrzowie i spece od kopania tyłka Pac-Manem :D
Yakuzę Sega pewnie stopniowo będzie wprowadzać na pecety, chociaż o zachodnim porcie Kenzan dalej możemy zapomnieć :D Ciekawe, czy z czasem Judge Eyes będą wydawać na komputerach. Na pokazanych gameplayach gra wygląda całkiem nieźle, typowe poczucie humoru trzyma się mocno :D Dobrze, że twórcy mają gdzieś poprawność polityczną.

Tak, chociaż Square Enix średnio idą strzelaniny z gimmickami, jak to miało miejsce w The 3rd Birthday. Zobaczymy, jak im to pójdzie. Też będę musiał śledzić recenzje, bo kupowanie tej gry w ciemno naprawdę przypomina branie kota w worku :D Przynajmniej będzie tam jednak więcej akcji z mechami, niż na początku się wydawało. W dalszym ciągu jest jednak szansa, że gra przebije Front Mission Evolved. Z drugiej strony, to raczej nietrudne zadanie.
O tych aferach z CD Projekt Red słyszałem z jednego filmiku na YT, sam już zgłupiałem, czy to w końcu była prawda, czy negatywna propaganda ze strony konkurencji, pewnie jeszcze z zazdrosnym Sapkowskim na czele :D

Ta, nie żałuję wcale. Lepiej zapłacą mi u każdego uczciwego pracodawcy. Jeśli normalnie pierwszych podwyżek można oczekiwać po 3 miesiącach, a ja po roku nie mogłem się doprosić, to naprawdę nic nie straciłem. Dziś skontaktowałem się z firmą z Lublina, zarzuciłem im stawką 10 złotych za 1000 znaków ze spacjami (minimum w branży, nie ma sensu oferować mniej) i teraz czekam na odpowiedź. A z inspekcją miałeś rację, ciężko jest nimi pogonić szefów :D A zresztą mniejsza, teraz chcę tylko stałego zatrudnienia, nieważne, czy zdalnie z kimś spoza miasta, czy w biurze. Wiesz, co mnie przeraża i dołuje? Że czasem mam takie wrażenie, że pracując u moich byłych szefów tak naprawdę nie zrobiłem niczego, co pracodawcy uznaliby za wartościowe doświadczenie. Niby nauczyłem się o SEO i robiłem to, co robi copywriter, ale często łapię się na tym, jakiego to niektórzy nie chcą od ciebie portfolio z cholera wie jaką poczytnością. W Szczecinie zwłaszcza, jak już pojawi się ogłoszenie na copywritera, to walą takie oczekiwania, że mam dość. W Warszawie czy Wrocławiu jest łatwiej, biorą tych, co chcą pisać. Dlatego mam większe nadzieje co do pracy zdalnej, niż u kogoś tutaj.

Do twoich artów łatwo się dokopałem, wystarczyło wejść w multimedia, nawet o konto nie pytali :D To jest czadowe :D Shidare Hotaru też ci świetnie wyszła, podobnie jak postacie z Street Fightera :) Zauważyłem, że już teraz cholernie dobrze idzie ci rysowanie twarzy, postacie faktycznie mają osobowość na tych pracach. Jak będzie u mnie lepiej z kasą, to chętnie coś zamówię, zarzuć tylko cennikiem :D

Welp, wszystko, tylko nie grind :< Ogółem nie przepadam za grami czysto sieciowymi, chociaż wolę już Co-Op niż ciągłe Deathmatche jak w Overwatch. W sumie za samego Warframe'a i tak zabrałbym się znacznie później, bo mój backlog już teraz robi się legendarny. Tak to jest, jak kupisz nową konsolę, a Sony na wyprzedaż tnie ceny o 200 złotych. Praktycznie robię zapasy i kupuję gry szybciej, niż je przechodzę. Taką Mafię 3 ze wszystkimi DLC kupiłem za 59 złotych, normalnie kosztuje 269. Zawsze zaoszczędzam na przyszłość.
Tak, za dwa lata może nawet dostaniemy demo :D Już o samą zmianę silnika graficznego był ból doopy u fanów. Miał być Unity, zmienili z czasem na Unreal Engine 3, który sprawił, że gra ma bardzo jasne kolory i nie wygląda jak brudny, sterylny System Shock. Będzie wesoło, jak w końcu zaczniemy zbliżać się do premiery. W sumie z Kickstarterowych gier czekam tylko na Bloodstained. Ogrywałem Curse of the Moon i byłem naprawdę zadowolony.
Praktycznie tak, gra nie jest jakoś super warta ponad 200 złotych. Ogółem deweloperzy chyba najwięcej czasu spędzili nad modelami samolotów i efektami pogodowymi niż całą resztą, bo gra powtarza niestety największy mankament serii - brak inteligencji u twoich sojuszników. Tak, jak zawsze robili za kamerzystów polowych, którzy latają po mapie żeby była jakaś iluzja tego, że coś się dzieje, tak i tutaj nie ma co liczyć na wsparcie. Wkurza to zwłaszcza podczas walk z tymi latającymi fortecami, gdzie walą w ciebie ponad dwudziestoma rakietami, a AI nie robi nic, żeby jakoś pomóc graczowi. Ba, wrogowie nawet nie namierzają innych samolotów, bo tak naprawdę liczy się tylko gracz. Ja wiem, że Ace Combat to takie power fantasy w którym mamy sami powalać całe armie, ale cholera, trochę asysty by się przydało. Zwłaszcza, że rozmach walk jest większy, ale nikt nie dopracował AI sojuszników, żeby jakoś to wyrównać. To już Strike Suit Zero z Kickstartera był lepszy pod tym kątem - niby miałeś ten eksperymentalny myśliwiec, który zmienia się w mecha, ale gra dalej sprowadzała się do osłabiania większych flot i usuwania mniejszych statków, żeby to twoje krążowniki mogły pokonać statki wroga. W dalszym ciągu czułem się jak "big man", a jednocześnie nie musiałem być jedynym gościem po swojej stronie, który w ogóle coś robił. A, no i motyw muzyczny urywał tyłek. W sumie to właśnie przez ten utwór w ogóle odkryłem samą grę :D
Hah, ja próbowałem zrobić ten achievement w Mega Manie 10, nawet grając Bassem dałem sobie spokój :D No, ale przynajmniej skończyłem The Evil Within w trybie Akumu, w którym też ginie się od jednego ciosu. Mogę spać spokojnie, nie jestem casualem :D
Spoko, też u mnie jest na wstrzymaniu, właśnie przez ten zalew innych gier :D Bardziej mnie ostatnio ciągnie do Fist of the North Star od tych samych twórców, całkiem nieźle przerobili ten tytuł :D

Hah, nie słyszałem o Tetris 99, ale brzmi komicznie :D Grunt, że to nie kolejna kalka PUBG i Fortni-*przełyka rzygi* Z Left Alive mam to samo, podobnie zresztą jak z premierą DMC 5. A tak się napalałem na Hobo Dantego, cholera :D Muszę jeszcze RE 2 Remake ograć, chociaż wybrałem Spider-Mana na PS4. Faktycznie dobry tytuł, chociaż pod koniec robi się dość męczący przez wtórne zadania poboczne. Taka już przywara sandboxów. Przynajmniej nie mogę zapomnieć o Atomic Heart, ale to głównie przez aferę co do tej gry, że to podobno niezły scam jest, a w studiu źle się dzieje. Nie wiem, co jest z tymi deweloperami z bloku wschodniego, ale zawsze są u nich jakieś problemy za kulisami. Jak nie u tych Ukraińców od Metro, to teraz tutaj.

Spoko, też ostatnio nie wchodzę tu zbyt często :D Z pracodawcą rozstałem się w zeszłym tygodniu, teraz szukam nowego. Szkoda tylko, że w Szczecinie nie ma zbyt wiele ofert pracy dla copywriterów, więc zostać w biznesie będzie ciężko. A poprzednim szefem zajmie się jeszcze inspekcja pracy, więc jeszcze o mnie usłyszą. Nie żałuję wcale, że już tam nie pracuję. Januszom biznesu pomagać nie będę, jeśli nie chcą płacić godnych pieniędzy i mają ból dupy o pytania o podwyżkę.

O, gratulacje! :) Nowego laptopa powinieneś kupić sobie szybko, jeśli wpadnie ci więcej takich ofert :D Jakaś ciekawa tematyka tych commissionów? :D

W Metal Gear Survive? Wątpię, komu by się chciało płacić za PS Plus na PS4 tylko po to, aby grać w ten crap :D Na innych platformach pewnie też już nikt w to nie gra. Ja planuję się niedługo wkręcić w Warframe, akurat darmowe i nie wymaga nawet PS Plus do Online.
Remake System Shock to jakaś tragedia. Miało być zwykłe odświeżenie kultowej gry z lepszą grafiką, ale twórcy zagalopowali się jak dostali więcej kasy i zaczęli myśleć nad wrzucaniem własnych pomysłów, odchodząc coraz dalej o pierwotnej wizji. Jak się w końcu opamiętali, to uznali, że czas zaczynać wszystko od nowa. W sumie nie wiem nawet co oni tam mieli do resetowania, skoro pokazali tylko kilka modeli postaci i pomieszczeń. Przynajmniej wciąż mam jeszcze nieogranego Prey na półce, w sumie bardzo podobna gra.
Ace Combat był... Przeciętny. Dobra gra, ale po tak długiej przerwie oczekiwałem więcej. Mało samolotów, niewiele Sci-Fi, tylko jeden grywalny fikcyjny samolot. Do tego achievementy dla japońskich hardkorów w stylu "przejdź grę nie zostając trafionym". Gra ładnie wygląda, ale fabuła to jakiś bełkot, zaś przez całą kampanię czekałem na jakiś pogrzany twist, ale doopa. Grę sprzedałem po dwóch dniach i kupiłem Yakuzę 0.

Yup, Astral Chain chętnie bym ograł, w końcu to taki Patlabor od Platinum :D Ogółem Switch dostaje świetne gry, może po wyjeździe z kraju kiedyś sobie kupię. Tymczasem już niedługo mamy premierę Left Alive, designy Yoji Shinkawy intrygują, ale naprawdę wolałbym prawdziwy powrót do turowego Front Mission :<

To samo, wszędzie mnie nim katują, po tym jak szukałem PS4 Pro. Ech, przynajmniej nie trzeba za nim ganiać, jak za tym limitowanym NESem ;D Szefu dalej nas olewa, jeszcze bardziej, niż przed Nowym Rokiem. Dzisiaj przyszedł do pracy po nas i nawet nie wszedł się przywitać. Musieliśmy tylko sobie sami poszukać zajęcia i teraz mamy 140 tekstów do naklepania, bo i tak nie ma dla nas niczego do roboty. Pytałem też trzeciego o podwyżkę. Daj spokój, walnął mi tylko na Slacku, że żadnych podwyżek nie przewidują :D Nawet ochroniarze u ojca w robocie są zażenowani, jak o tym słyszą.

No, to macie Easy Mode włączony, zazdroszczę :D Tempo jeszcze sobie wyrobisz, trzeba tylko ćwiczyć... i znaleźć początkowych klientów na zachętę, oczywiście :)

Konami i tak nieźle sobie radzi z rujnowaniem wizerunku dzięki Pachinko, wczoraj widziałem używanego Metal Gear Survive w sklepie, kosztuje tyle, co nic :D Cyberpunk 2077 ma spore szanse, żeby przebić Human Revolution, w sumie po tych jajach z Kickstarterem na remake System Shock przyda nam się choć jeden dobrze wykonany tytuł w futurystycznych klimatach. Wczoraj jak pozbywałem się Nier Automata to akurat kupowałem używanego Prey, mam nadzieję, że ten tytuł nie rozczarowuje. Z kolei nowego Ace Combat już zamówiłem sobie w Ultimie, teraz tylko ciekawe, czy dostanę go w dniu premiery, jak wyślą dzień wcześniej, czy muszę czekać do poniedziałku 21 stycznia :D Jak przyjdzie osiemnastego, to nie wykluczam możliwości wykorzystania jednego dnia urlopu :D Hah, teraz tylko czekam, aż Valve zrobi Battle Royale z Half-Life'a. W sumie wyszedłby z tego taki Gmod, tyle, że z lootboxami na wszystko :D

Ech, wracam do roboty, pisanie tekstów w stylu "Jak podłączyć myszkę do komputera" sprawia, że mam ochotę poderżnąć sobie gardło :D

O ile szef nie kazałby mi być zbyt pozytywnym, to pewnie tak :D Wiesz, moja forma pisania jest bardziej zbliżona do Jima Sterlinga czy Yahtzieego, jak czegoś sarkastycznie nie zjadę, to nie czuję się zaspokojony :D Dość powiedzieć, że często z moich tekstów szef wywala to i owo, szkoda tylko, że nie zawsze przy tym myśli - czasem wrzuca on bez kontekstu słowa kluczowe żeby nabić traffic, a potem ty to czytasz i załamujesz ręce. No nic, ich problem, ja teraz od stycznia szukam innego pracodawcy - na urodziny mnie olali, na święta życzeń nam nie złożyli, tylko się cieszą, bo od lutego przenoszą się do innego lokalu. Ja mogę zapierdzielać, czasem za dwóch, a oni dadzą ci 300 złotych na święta, zero podwyżki po praktycznie roku pracy i tylko się cieszą ze swoich przychodów. Pieprzyć ich, zasrani nowobogaccy tacy właśnie są. Nie ma na świecie tyle czarnych kutasów, ile życzyłbym ich dupom na tegoroczne święta.

Hah, zawsze jest opcja wyjazdu, tyle macie z Karu dobrze, że chociaż utrzymujecie kontakt z rodziną z Francji :D 150 złotych lub nieco więcej za pracę brzmi OK, zwłaszcza jak już sobie wyrobisz szybkie tempo. No i ten, no... Zakujesz rysowanie gołych bab.

Gdyby tak było, Kojima byłby już legendą marketingowego trollingu :D Szkoda tylko, że praktyki Konami skutecznie przekreślają taką opcję. Niemniej na Death Stranding czekam z takim samym utęsknieniem, co na Cyberpunk 2077, chociaż tutaj to bardziej ciekawość dotycząca tego, w co tak naprawdę zagram, bo nie wiem, czy to będzie gra akcji, walking simulator, horror czy symulacja życia tragarza z lootboxami. Ace Combat ma dość luźną fabułę, więc umknie ci tylko kilka szczegółów dotyczących państw z tego świata. Każda odsłona jest jednak o innych postaciach, więc spokojnie można zaczynać od każdej gry. Ja najbardziej się cieszę z tego, ze wreszcie wchodzimy w klimaty SF z trójki, bo od czwórki zaczęły się prequele, które cały czas ciągną. Trochę jak z MGS :D
Spyro już skończyłem, dobra wiadomość jest taka, że można pożyczać znajomym - dwójka i trójka instalują się jako patch, nie ma, jak się spodziewałem, ulotki z jednorazowym kodem. Inna sprawa, że bardziej dziecinne designy i bugi w trójce sprawiają, że dalej wolę klasyczną trylogię. Valve to niech wypuści tego Half-Life'a 3 i zrobi z niego Steam Exclusive, zaraz się podratują :D W sumie to ciekawe, co będzie dalej, do tej pory Steam był praktycznie wzorcem takiej pecetowej usługi gamingowej, miło jest wreszcie zobaczyć konkurenta - Gabe i spółka udowodnią, czy potrafią się utrzymać, kiedy nie są już jedynym możliwym wyborem.

A tak przy okazji, Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! :) Powodzenia z szukaniem stabilnego źródła dochodów, zdrowia, szczęścia, itd. Przede wszystkim tego, żeby nie ocipieć przez ten zakichany kraj.

Pewnie tak, inna sprawa, że mamy jedną stronkę o elektronice na którą nic już nie wrzucaliśmy od paru miesięcy, mogli nam chociaż kazać się tym zająć. Napisałbym sobie recenzję PS Classic czy coś :D Inna sprawa, że szefu nie chce recenzji, mówi, że potem będziemy je dodawać. To całe "potem" to już pół roku temu było :/ No tak, w końcu ważniejsze jest pisanie im komentarzy w sklepie, żeby udawanymi pochlebstwami wyszli na lepiej prosperujący sklep :/
A sprawdzałeś gdzieś w sieci, ile liczą sobie początkujący artyści za takie prace? W sumie z wycenieniem się sam miałbym problem, dlatego wolę być copywriterem z umową, niż freelancerem :D

O tak, nie mogę się doczekać historii najbardziej hardkorowego nosiciela bagaży :D Chociaż największy hype u mnie to Resident Evil 2 Remake i Ace Combat 7. Jeszcze tylko kilka miesięcy... :D Ja teraz czekam aż szefostwo w ogóle do roboty przyjdzie, a po pracy gonię do sklepu po trylogię Spyro. 100% nie powinno mi zająć sporo czasu, chociaż w dalszym ciągu mam lekki ból doopy o to, ze na płycie masz tylko jedynkę :/ Niby dwójkę i trójkę pobiera się po wklepaniu kodu, ale o pożyczeniu trylogii koledze można zapomnieć :/ Dzięki za życzenia! :)

Ech, czyli widzę, że wszędzie średnio z rynkiem pracy :< Aktualnie siedzę w robocie, od tygodnia nie ma w sumie nic do roboty, tylko precle (presell texts, takie pierdółki na 300 słów żeby mieć czym boty Google przyciągać do blogów promocyjnych) piszemy, inna sprawa, że mamy już zapas do marca, więc średnio nam się chce, bo w ciągu dwóch miesięcy i tak pewnie będzie więcej dni posuchy. Szefowie w sumie i tak tylko ganiają z paczkami, więc nie mają pewnie czasu nawet wymyślić nam coś do roboty, nie żebym narzekał. Można sobie chociaż sporo dobrej muzyki poszukać. Commissiony to świetny pomysł, jeszcze jak wyrobisz sobie rysowanie gołych lasek, to już w ogóle możesz się bawić nawet w Patreona, którego na Gelbooru już codziennie chyba widuję :D

Prezent w sumie sobie sprawiłem sam w zeszły czwartek, jakimś cudem dorwałem PS4 Pro. Wyniosło mnie to, cholera, 1750 złotych (obniżki o 200 złotych, super, nawet ten jeden raz w roku nie mogą przestać nas okradać), ale odżałuję. Inna sprawa, że nie było nawet z czego robić oszczędności, więc prezenty ludziom muszę robić w styczniu. Jak dzielicie Słicza z bratem, to może chociaż jakąś grę wam kupię :D A szefów będą prosić o jakieś 2500 na miesiąc, na rękę oczywiście. Za równe 2000 trochę słabo się żyje, a samymi pochwałami sobie nic nie opłacę. Tylko czekam na moment, kiedy po zapytaniu o podwyżkę zaraz przestanę być najlepszym pracownikiem :D