Krwawa_Marchefa's Profile
- Last OnlineApr 30, 2017 2:06 AM
- GenderFemale
- BirthdayOct 7, 1996
- LocationPoland, Białystok
- JoinedDec 18, 2009
RSS Feeds
Statistics
Anime Stats
Days: 37.0
Mean Score:
6.96
- Total Entries185
- Rewatched7
- Episodes2,193
Manga Stats
Days: 8.5
Mean Score:
7.64
- Total Entries40
- Reread2
- Chapters1,495
- Volumes27
Last Manga Updates
Tomie
Plan to Read
· Scored
-
Favorites
Anime (5)
Manga (2)
Character (6)
All Comments (64) Comments
Click Here to Request Newsletter List Removal
Hmm... laureatka? Mi konkurs nie poszedł, więc musiałam pisać, ale i tak rąbnęłam 50/50 XD
Trzymam kciuki! Nadal nie potrafię sobie odpuścić jak na polaku zmieniłam dwie poprawne odpowiedzi na złe w jakimś amoku sprawdzania czy mam dobrze :P Ze ścisłymi chyba nie ma co się martwić, na szczęście matma chyba nie stanowi większości testu, chociaż szczerze to nie wiem jak teraz wyglądają egzaminy ^^
Chcialam albo na to, albo na humana, i jak wyszły wyniki to stwierdziłam że po hiszpanie zostanie mi więcej w głowie, bo nowy język i w ogóle... a że też planuję zostać tłumaczką to im więcej ich tym lepiej :D
Oni palą wszystko XD Czasem z łazienek czuć wyzierający na cały korytarz zapach dymu papierosowego, ale w sumie jak jest cieplej to sobie wychodzą gdzieś poza teren szkoly :P
Hmm, starym dobrym tekstem - "witam w klubie" tumanów matematyczno-fizycznych, w życiu nie skorzystam z połowy tego, co nas uczą na tej matmie, nie widzę celu >_<
A społeczeństwo III zacne, co do ubioru faktycznie każdy może nosić to co mu się podoba, czułam ogromną zmianę przez pierwsze kilka miesięcy, w porównaniu z gimnazjum gdzie przeplatały się chyba wszystkie możliwe typy ludzi, tutaj jest kulturka :D Co do lansu to jedyne co zauważyłam to spore grono "alkoholowych zapaleńców", no ale co kto woli... może to ja jestem jakoś przewrażliwiona ^^
Wahałam się nad tymi samymi szkołami, jednak wybrałam III i nie żałuję ^^ Konkretnie klasę hiszpańską, trochę niby minus że 4 lata, ale przynajmniej język jakiś zostanie... A o jakich profilach myślałaś? :D
Hmm, jakoś egzystuję starając się żeby całkiem nie zaprzepaścić ocen do wakacji, z marnym efektem bo chęci już brak, ale przynajmniej teraz mała przerwa od nauki ^^
A u Ciebie wiele się zmieniło przez te... 2 miesiące? O.o
Hmm, jak na walentynki to były całkiem miłe, szkoda tylko że to święto przypada w tak paskudną porę roku...
Jeden plus że miałam nieco mniej lekcji, bo w szkole trwały próbne matury... chociaż w sumie nie wiem czy jest się z czego cieszyć, muszę znów przyzwyczajać się do porannego wstawania >_<
Heeh... A tak lubiłam pana premiera... Niestety tą decyzją stracił moją sympatię, bezpowrotnie :D