Report Anxious_Avocado's Profile

Statistics

All Anime Stats Anime Stats
Days: 30.8
Mean Score: 7.74
  • Total Entries171
  • Rewatched0
  • Episodes1,836
Anime History Last Anime Updates
Mawaru Penguindrum
Mawaru Penguindrum
Jun 22, 2013 12:40 PM
Completed 24/24 · Scored 9
Danshi Koukousei no Nichijou
Danshi Koukousei no Nichijou
Jun 9, 2013 8:51 AM
Watching 8/12 · Scored -
Gankutsuou
Gankutsuou
Jun 7, 2013 10:27 AM
Watching 2/24 · Scored -
All Manga Stats Manga Stats
Days: 12.9
Mean Score: 7.14
  • Total Entries135
  • Reread0
  • Chapters1,519
  • Volumes258
Manga History Last Manga Updates
Gintama
Gintama
Jun 20, 2013 11:32 AM
Reading 6/709 · Scored -
Ao Haru Ride
Ao Haru Ride
Jun 20, 2013 11:32 AM
Reading 28/53 · Scored -
Black Mind
Black Mind
Jun 8, 2013 3:25 AM
Completed 2/2 · Scored 6

All Favorites Favorites

Anime (5)
Manga (5)
Character (10)

All Comments (65) Comments

Would you like to post a comment? Please login or sign up first!
Daika-san Dec 24, 2012 11:44 AM


Polski FC Bishounenów życzy wesołych świąt! Na tę okazję w klubie ruszył świąteczny claiming.
Aby dowiedzieć się co to jest i wziąć w nim udział, zapraszamy tutaj.

Zostały otworzone również zapisy do newlettera. Zapraszamy. :)
parufuuka Sep 1, 2012 3:40 PM
Wiadomość wysłana. Od teraz liczę, iż jakoś będziesz w stanie pogadać ze mną na komunikatoropodobnym komunikatorze - czyli dowolnym komunikatorze :P. Nie martw się, nie emuję się. Ja po prostu mam spokojny i trochę smutny styl bycia. O i przyznam, iż też byłem outsiderem w klasie. Nic nie robiłem prócz bazgrania w swoim zeszycie, spania oraz nauki... w domu. Na lekcje notorycznie się spóźniałem... Nie bierz ze mnie przykładu :P Po prostu tak to jest, jak się nie lubi szkoły, do której się chodzi. Nawet sentymentu do niej nie mam. Nic mnie nie nauczyła oraz nie pozostawiła wesołych wspomnień (najmilej wspominam chodzenie do biblioteki na przerwach i czytanie tam książek o i jeszcze czekanie na stacji - zniszczona była i lubiłem chodzić po łące pomiędzy torami - tak trochę melancholicznie tam było). Wtem narodził się pomysł, bym stworzył satyryczną mangę opartą na tej szkole i powoli tworzę postacie oraz scenariusz. Mam trzy kartki komiksu ale chyba ich nie wykorzystam, bo średnio moim zdaniem wyszły...
Stwierdziłem, że dodam trzy zdjęcia do listu, nie tylko jedno. Zatem szperam w swojej galerii.
parufuuka Sep 1, 2012 3:03 PM
Ogólnie gg jako program jest złem. Jeżeli już masz jakiś numer, to polecam szczerze zainstalować pidgina lub aqq. Jeżeli nie lubisz reklam to pidgina, jeżeli lubisz prostą obsługę to aqq. Mogę nawet wrzucić i dać bezpośrednio linka przez PW. Oczywiście jeżeli chcesz, mnie to nic nie boli i zajmie chwilkę tylko. Jak to mówią panowie w reklamach - "Polecam!" :D.
O, o... Dlaczego kosę między żebra? Dlatego, że ośmielasz się gadać z takim nieudacznikiem jak ja? Hm... no dobra, przesadziłem. Lubię się oczerniać, bo mnie nikt nie lubi. Bu. Oj dobra, mniejsza już. zawsze możesz poprosić o laptop czy cuź na łosiemnastku. Na pewno biedni nie jesteście a laptop w obecnych czasach to niezbyt duży wydatek, jeżeli brany na raty, rzecz jasna. Męczę sobie "Raspberry Heaven" z Azumangi Daioh. Jakoś nigdy nie przepadałem za taką formą muzyki jednakże ten utwór bardzo mi się podoba... patrząc na komentarze do piosenki, nie tylko ja tak mam.
O podróży w czasie nie pomyślałem. Zabawię się w wesołych młodych otaku i powiem: "boku baka", chociaż pewnie oni mówią "watashi baka" bo tak piszą na bardzo mądrych stronach z podstawami japońskiego.
Chcesz się ukrywać? Niech to, a już myślałem, że to będzie drugi w moim życiu ciekawy i wesoły wyjazd nad morze. Pierwszy ciekawy i wesoły to był wtedy, gdy jechałem po raz pierwszy w wieku sześciu lat. Właśnie do Gdańska. Życie jezd smutne. :<
parufuuka Sep 1, 2012 2:24 PM
Prawo, lewo. Prawo... Opowiesz mi to może w liście bądź bardziej ukrytym miejscu. Tutaj mają nas na widoku i wszystkie informacje mogą być wykorzystane przeciwko nam. SPISEK TU CZUJĘ. TAK. Uciekajmy i zamknijmy się w swoich domach. Albo nie, bo tu nie japonia i nas nie zrozumieją. Moi rodzice są zupełnie inni od Twoich ale... opowiem o tym w liście! Nie obrazisz się, że pewnie będą z dwie kartki? No nic, zęby zgrzytają ale musisz przeboleć.
Powiadają u mnie natomiast, że tylko matematyka, politechnika, łuniwersytety kuźwa warszawskoj parzausta, popielnikovy jedne dają przyszłość. Będę spał na pieniądzach, jeżeli znajdę pracę. Co za tym idzie, po prostu muszę tam iść bo będę miał plakietkę z napisem "LOSER" dla moich rodziców chociaż... <dalsza część w moim liście, akapit któryśtam>.
Nie sprzedawaj lodówki. Sprzedaj mikrofalówkę, bo nie można na niej grać w arkanoida. Na lodówce pograsz chociaż kukurydzą konserwową z grawitacją w pingponga. Widzisz, nawet takie rzeczy można wymyślić w nudnym domu, byle by nie robić tego, co trzeba. Chociaż i tak nie mam co robić ostatnio, dlatego powyższy akapit nie jest nic warty. Z drugiej strony lodówkę opłaca się wziąć ze sobą - fajne z niej pancerne sanki wieloosobowe. Dzieciaki będą Ci zazdrościć. No dobra... możesz uznać, że ten akapit jest zbędny. Tak, po prostu lubię sobie od tak pisać - dlatego tak bardzo lubię Bakemono i Senseja.
Nie czekaj na całość mangi, kupuj po kolei - tak też jest pewien ciekawy klimat. O i powiem, że za rok prawdopodobnie jadę na wakacje do Gdańska - barykaduj się lub zakładaj pelerynę niewidkę... No dobra, jak chcesz to moglibyśmy wtedy jakoś pogadać, bo przyznam, iż nie cierpię siedzieć na plaży i opalać się jak naleśnik - dżemu w środku nie mam, nie jestem dobry. Ale to i tak od Ciebie zależy, co i jak. Póki co, wiem, że jedziemy na ileś procent a do tego udało mi się połączyć niezależnym programem z facebookowym chatem i cieszę się niezmiernie, iż nie muszę tam siedzieć by pogadać z ludźmi, którzy zrezygnowali z naszego starego i dobrego gg.
parufuuka Sep 1, 2012 1:34 PM
Bo na nowe anime trza poczekać. Ale steins;gate to taka zapowiedź czegoś zupełnie nowego. Położyłem swoje małe, długopalcowe łapki na NHK i stwierdzam, że wersja anime jest o niebo spokojniejsza, delikatniejsza, mniej zboczona, mniej wulgarna ale... przez to opowieść pokazuje pewien "pazur". Śmieszne jest zapoznawać się z tą samą opowieścią w trzecim, znów zupełnie innym wydaniu.
Kierunek? Jaki kierunek? Ale, przecież nie musisz mówić, to tylko ja jestem jakimś zaciekawionym retardem. Może byłbym jakoś pomocny. Pewnie nie, ale usiłuję dobry wizerunek zachować. Debilstwo.
Empik to twarda marka, zatwardziała polska marka, nawet jeżeli przyjdo to i tak bendziema lepsi, bośmy polscy, hołhołhoł na zimę damy zniżkę +100%. Hoł hoł hoł, bo polacy muszom bulić bo cienszko siem żyje przecie. A Ty... ciągnij internet przez kabel, bo fale wifi źle działają na organizm i kable mniej prundu zużywajo. Do tego można zrobić dziurki tu i tam i kabel ukryty... Dlaczego kuźwa tylko ja nadal tego sam nie mogę zrobić bo mi nie pozwalają? Mam ten sam problem ale w o wiele lżejszym wydaniu.
Jak się czuję, proste pytanie - też chciałbym poszarżować z Tobą do szkoły. No ale nie da się. Dlatego czuję się smutno i jak stary bumbledore czy ktoś taki. Dziś krótko, bo jesteś online i będzie łatwiej rozmawiać.
A i kartkę od Ciebie dostałem, jednakże o niej powiem już coś w liście, który na nowo piszę, bo stwierdziłem, że lepiej napisać coś dłuższego niźli lakoniczne i wesołe wieści.
Kyo- Sep 1, 2012 11:52 AM


Would you like to join us? :3
parufuuka Sep 1, 2012 1:16 AM
Im dalej w las tym bardziej dziecinne anime? Nie idź w las, chodź tu na bagna - całkiem fajnie jest! Przeglądałem ostatnio obecny sezon i tylko parę "młodzieżowych" anime znalazłem. Nie wliczając to animców dla pedobearów jak np. Yuru Yuri s2. Zauważyłem, że powoli kończy się era "moe" oraz "gacioshotów". A jeżeli jest ecchi, to jest anime w całości poświęcone temu - wystarczy to omijać. Anime wraca do ciekawych motywów, które powstawały na przełomie lat 90 i 00. Albo może zupełnie nowa epoka... coś tak czuję. Niemniej coraz lepsze tytuły się trafiają, coraz ciekawsza fabuła, coraz mniej moe, coraz więcej czegoś, czego nigdy nie było, o. Nawet mnie to cieszy, że kraj animodajny przestaje produkować te nędzne szkolne przygody, czyżby ludzie już się zmęczyli nimi? Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej jest anime-satyr, nawet trafiłem pewną ciekawą serię opisywaną jako "mindf*ck". Dziwne, tego mindf*cku jest mało, natomiast inteligentnych odwołań, świetnych aluzji, śmiesznych parodii naszego społeczeństwa kapitalistycznego - już ktoś to opisał, jako Świat Dysku Terrego Pratchetta w wersji anime... zgadzam się 100%. Przebija w niektórych miejscach moje ukochane (...)monogatari - tam gadają bez większego znaczenia, ciągnąc się za jęzor a tutaj niemal wszystko można przełożyć na daną sytuację na świecie. Póki co ma 9, ale kandyduje na 10. Zobaczymy, jak skończą nadawać.
Nie masz laptopa? Hm, oczywiście, że jest. Zatem trza wybłagać tego wyżej o kasiorkę na lepszy sprzęcik. O i od razu poproś o długi kabel Ethernet. Miej wszystkich w dupie - ciągnij internet przez kabel. Wal system, jak to mUwiom. No ale windowsa nie kasuj.
Co do liceum - pisz w starych zeszytach, jeżeli jeszcze coś tam zostało. Będziesz od razu mogła sobie przypomnieć, co było w poprzednim roku a jeśli już koniecznie musisz jakieś zeszyty kupić, jedź do empiku. Wiem, że drogo, ale skejtowskich, emowskich zeszytów nie powinno być. A i obowiązkowo kup skoroszyt, taki na brudnopis. W trzeciej klasie będzie tyle stresu w klasie, że gdzieś musisz go wyładowywać. Potem z uśmiechem na twarzy będziesz to przeglądać - mówię Ci :3.
Dlaczego nasze szlachetne małe miasto, gdzie mieszka tyle gwiazd, gdzie Polski rząd na uchodźstwie się ukrywał okazuje się taką wiochą? Nie wiem. Nie podoba mie siem to. Może warszawa jest pod panowaniem Janka a wasze "główne" miasta nie są. Tak, to może być powód.
parufuuka Aug 28, 2012 6:34 PM
Dziesięć lat temu, gdy szał na pokemony trwał, ja się zastanawiałem - czy kiedyś będę tym "mistrzem" oraz co się stanie z moimi grami, kartami, kasetami z pokemonami. Karty zniknęły, gry na gameboya zostały (prócz jednej, którą mi ktoś perfidnie ukradł), kasety zostały wyrzucone (nadal jam wściekły). Mimo tych wszystkich zmian, nadal bardzo lubię grać w pokemony jadąc pociągiem lub na nudnych lekcjach. M&A interesowałem się od czasów, gdy na polsacie zaczęli puszczać Sailor Moon - wtedy sobie zakładałem pasek na łepetynę i mówiłem, że jestem Usagi (bo pasek wyglądał jak jej warkoczyki, mniejsza już, żem brunet). Chociaż już tak ambitnie nie cosplayuję jak kiedyś, manga i anime wypełnia pewien kawałek mego serca. Głupio to brzmi, ale serio... to jest pewien inny świat, przy którym spędziłem dzieciństwo, dorastałem. Teraz po długiej przerwie spowodowanej tym, iż byłem za mało asertywny by wytłumaczyć mojej byłej sympatii (która wpłynęła bardzo na moje życie - pozytywnie i czasem też negatywnie... nie mniej, to nie miejsce na takie rozmowy) znów wróciłem do animców doliczając do tego mangi (kiedyś nie miałem możliwości się z nimi zapoznać - nie wiem... 30km od Warszawy a jednak zapupię) ciesząc się przy oglądaniu/czytaniu jak to młode dziecko. Od zawsze chciałem umieć japoński, jeszcze przed bajkami w telewizji (tak, też wiedziałem, skąd pochodzą te bajki). Japońskiego nigdy nie miałem okazji się nauczyć, ale kto wie... może kiedyś moje marzenie się spełni (marzenie o byciu artystą się powoli spełnia, jednakże brak mi zaparcia w chwili obecnej). Cóż, po tej długiej i bezsensownej wiadomości stwierdzam, że jeżeli człowiek uważa m&a za pewną część swojej własnej osobowości - choćby długie przerwy, brak internetu, brak kasy i zły czarny pies wie co - tego nie opuści. O.
Sto razy sprawdzałaś? To miłe, że ktoś chce być z mojego powodu tak dokładnym. Mało osób tak postępuje informacyjno-technologicznym obecnym świecie. Ja zajrzę do listu w takim układzie - zobaczę, czy nie da się czegoś dopracować.
Czyżbyś miała kartę zintegrowaną? Limbo może być z takimi niekompatybilne, nawet jeżeli taka karta ciągnie o wiele klas lepsze gry. Chociaż muszę Cię zdemotywować, jeżeli masz oczywiście laptopa - nie wymienisz w laptopie karty graficznej. Nie warto kupować karty graficznej dla jednej małej gierki - moim zdaniem lepiej jest zacisnąć zęby, przeboleć i poszukać starszych gier, które to moim zdaniem są często o niebo bardziej rozbudowane, o niebo bardziej ciekawe i oraz nie przechodzą się same, jak ma się dobrze ten zwyczaj w obecnych grach.
Wybacz za pomyłki w składni lub cuź, późna pora. Bardzo późna. Dobranoc i czekam na pocztówkę.
parufuuka Aug 28, 2012 11:22 AM
A ja już myślałem, że uznałaś mnie za jakiegoś matoła z powodu tej wiadomości, której nie chciałaś skomentować. Cieszę się, że mimo to się nie zraziłaś (schiza mode off). W następny tydzień kończy się remont poczty, akurat na rozpoczęcie roku szkolnego - wtedy wreszcie wyślę do Ciebie list, ha! Mój kolega czeka na dostarczenie mang - gdyż ja nie mogę sobie pozwolić przez pewien czas na to. Zamówił w tym też NHK - wreszcie będę mógł się zatopić w lekturze jednej z najciekawszych (moim zdaniem) serii anime. Mam nadzieję, że będzie trzymało poziom książki - którą również polecam Ci poczytać. Jedynym problemem jest fakt, iż nie jest dostępna w Polsce i trzeba się zadowolić oryginalnym przekładem. Co do pana Satou - to nic strasznego, też go uwielbiam. Trochę przypomina mnie (chociaż ja nie palę), chociaż ja do takiego stanu się nie doprowadziłem - ale byłem bliski zejścia na taką drogę. Potrzebuję kontaktu z ludźmi, nie mogę przeżyć bez wypadów do kolegów dwa dni. Polubiłaś go z litości lub z czystej sympatii, nie ważne, dobrze w każdym razie, że go polubiłaś :3.
Twoja kartka jeszcze do mnie nie doszła. Nie wiem, poczta lubi się obijać w takich przypadkach. Nie poradzimy nic na to. Ale sprawdzam regularnie skrzynkę w razie czego :3
parufuuka Aug 21, 2012 5:52 PM
Właśnie chciałem napisać, że też muszę już iść spać, bom śpiący. Dodatkowo ta latająca tu mucha mnie denerwuje. Przepraszam za ten "pierwszy akapit do którego brak riposty". Efekt potrzeby snu. Dobranoc, zatem!
parufuuka Aug 21, 2012 5:35 PM
Schrödinger z Tyranozaurem? To byłby dobry romans. Tommy z Power Rangers potwierdza. Tako można rozpatrywać pairing. Natomiast spairing to zupełnie inna para bamboszy. A powinno to być jedno dopełnieniem drugiego. Jak Adam i Eva z Evangeliona. Tako też warto pozostawić ten temat dla osób, które są upoważnione by badać anomalie w nauce i sztuce i popkulturze japońskiej. Jankuuu!
No właśnie - wiele anime ma w pierwszej części klimacior, w drugiej nie. Ghost in the shell kinówka to najlepszy przykład. Nie wiem, ale druga część zrobiła ogromne wrażenie na mnie - wspaniały film ALE brakuje mu klimatu jedynki. No i chórek (ten ten główny motyw) skopali kinowo, no bo nie teatralnie. Gdy się nie znało jedynki - może robił wrażenie. Czasami brakuje mi drugich serii niektórych anime. Nawet gdyby były nudne, po prostu brakuje mi wielu bohaterów, do których tak się przywiązałem. Róbta trzeci sezon Haruhi, film steina, film kizumonogatari bo mie smutno. Ale nie aż tak smutno, skoro nie jestem jednak yaoistą (śmiesznie to brzmi jak zamiast J na początku będziesz wymawiała Y).
parufuuka Aug 21, 2012 5:02 PM
Nie, zaraz... co? Rozbroiłaś mnie tym rozbrajaniem klawiatury. Czasami wypada posprzątać, no ale... chociaż racja, nie powinna być brudna. Matematyka to mrok, ale ostatnio nawet ciekawie mi szło, pewnie zdobyłem jakąś pochodnię i świeciło. Rozumiem Twoje podejście do tej nauki. Życzę powodzenia w nauce zatem.
Oj ja też jestem fanem Schrödingera, czy to źle? Nie mów, że jestem yaoistą, błagam... nniee! Umrę.
<po dłuższym miotaniu się wraca do normalności> Nie, to straszne, aaarrh <idzie się miotać dalej>.
Ja po obejrzeniu Herrusingu Ultimate (dziewięciu odcinków znaczy się) stwierdzam, że wolałem serię telewizyjną. Nie była jakoś szczególnie powiązana z mangą, jednakże ja - osoba, która zwykła mało zwracać uwagi na przekaz, bardziej na stronę audio/wizualną jestem uradowany za każdym razem jak oglądam jakiś odcinek. Wspaniały soundtrack, oldschoolowa kreska, bardzo dobre głosy. Wiem, że Ultimate jest lepszy pod wieloma względami, ale to właśnie ta pierwsza część mnie najbardziej bawi.Sterylności mówię szerokie nie.
Ale nie jestem yaoistą? Nieee aaa <idzie się miotać gdzie indziej>.
parufuuka Aug 21, 2012 4:25 PM
Ja bardzo bym chciał spać ale pewna rozmowa mi nie pozwala iść. Tak się rozmawia, że aż szkoda jej urywać z powodu snu. Chociaż powinienem, bo ostatnio coraz gorzej się czuję. Pamiętam ten soundtrack, był bardzo miły. tak się złożyło, że chwilę temu męczyłem inny soundtrack, akurat z Bakemonogatari (nie openingi a muzyka z tła - była o wiele bardziej udana niż te openingi). Teraz czekając na Twą nową wiadomość włączyłem sobie jakieś anime o wampirach od Shaftu - przyznaję, że uwielbiam to studio.
Dotychczas otaczali mnie ludzie, którzy potrafili angielski o wiele lepiej ode mnie. Teraz coraz więcej osób twierdzi, że angielski to ich słaba strona - czyżby zwiększyły się wymagania? W każdym razie, eigo jest bardzo łatwo złapać, potrzebny jednak będzie korepetytor lub jakakolwiek osoba, która z chciałaby pogadać z Tobą po angielsku i Cię pouczyć. Tak, bardzo polecam z kimś pogadać na jakimś komunikatorku po angielsku - każdy wtedy sprawdzi, co potrafi a dodatkowo jest to taka lekcja, dzięki której nauczysz się tyle, ile na piętnastu normalnych lekcjach. Ale po prostu trzeba mieć taką osobę oraz trzeba chcieć. Lubisz londyn? Możesz jechać. Jeżeli chcesz tylko angielskiego się nauczyć - wystarczy odrobina pomysłu i czas, by przysiąść na spokojnie. Dobra, mniejsza już o to. W każdym razie - You have my support.
"Gadasz o tym angielskim... za matematykę się weź!" - racja, powinienem się za to wziąć.
parufuuka Aug 21, 2012 3:56 PM
Ale to nie tak, że to właśnie główny artysta pakuje tam te odgłosy w katakanie jako element rysunku? Jeżeli nie, to teraz będę wiedział, że nie. Ja w każdym razie to tak traktuję. Stwierdzenie "Acepowe trolle" aż musiałem wyguglować, bo nie bałdzo wiedziałem, o co chodzi. W każdym razie - dobrze wiedzieć o tym. Nie są to aż takie ogromne trolle jednakże pisze tam dużo osób, które muuuszą się czepić czegokolwiek, jakby życie było jeszcze dla nich za mało kolorowe. A tego trollingiem nazwać nie mogę.
Kiedyś zdobyłem sobie grono osób, z którym mogłem pogadać jednakże z biegiem czasu z tym coraz gorzej. Często też wolę pogadać z ludźmi zza granicy niż z tutejszymi - jakoś inaczej podchodzą do życia a ja inaczej ich też traktuję. Nie mówię tu o japońcach, bo wiem, iż osoby tej narodowości nie miałyby ochoty raczej ze mną pogadać. Chociaż, co ja wiem - nigdy do nich nie pisałem.
Patrzę sobie trochu na tego nyananyana to widzę, że pod wpływem hejterów się odrobinę zmienił. Nawet ostatnio zapisałem sobie trochę obrazków. Cieszę się, że trochę na prostą to wyszło, jednakże hejterzy nie przestaną hejtować póki nie pojawi się nowy krzyk mody hejtowania. Nie lubię jak ludzie z umysłu robią sobie masło pod wpływem wypowiedzi innych. Brak jakiejkolwiek asertywności, czegokolwiek. Aż spać mie siem chce.
parufuuka Aug 21, 2012 3:06 PM
Yanek to zło bo nie tłumaczy odgłosów? Ja tam wolę nieprzetłumaczone odgłosy. Lepsze jest キキキヤキヤ niż BRRRUUUMM. Ale nieee Janek jest zły bo mnie do pracy nie przyjął. Burak niepasteryzowany, do tego tłusty.
Racja, kwejki i inne tego typu strony to multiplayerowe piekło dantego, nie lubię tego. Moim zdaniem jest złe ale musi istnieć w naszym świecie. Aby istniały rzeczy dobre, muszą być też złe.
Mi o wiele łatwiej jest nawiązać kontakt na żywo - wtedy większość ludzi nie trzyma gardy oraz swojej twardej postawy, którą reprezentuje w internecie. Z fanatykiem wowa na żywo można pogadać o czymś innym niż zdobywane ekwipunku... nie, głupi przykład. Z "angry nerdem" animowym prościej jest się porozumieć na żywo - gdyż traktuje Cię jak normalną osobę, nie śmiecia z internetu. Jednakże, gdy chce się pisać do osób nieznanych - lepiej w internecie.
Sam przyznaję się, że z chęcią bym popisał na paru forach internetowych jednakże brak mi jakiejkolwiek chęci i wiary w to, co mógłbym tam robić. Naczytałem się jakiś felietonów, zdegustowałem się paroma gimnazjalistkami piszącymi do mnie... Nie wiem, czy powinienem tak szybko się poddawać. Z drugiej strony, może to internet ewoluuje i takie wynalazki są po prostu przestarzałe. Powodzenia na tym spotkaniu, jestem pod wrażeniem Twojej w pewnym sensie odwagi oraz otwartości. Też bym tak chciał.
It’s time to ditch the text file.
Keep track of your anime easily by creating your own list.
Sign Up Login