O wow, Kiruś temat założyła ^^. No, ale jeśli chodzi o to jak znajomi regują na moje zainteresowanie, to odpowiedź jest prosta. Jeśli wiedzą co to anime to po prostu to ignorują, jeśli nie to zadają pytania na ten temat. Jak wyjaśniam im co to anime? To również nie jest trudne. Mówię im, że to japońskie kreskówki, a jak dalej nie rozumieją to wyciągam mój magiczny telefon komórkowy i pokazuję tapety z anime. Wtedy już wiedzą o co biega. Co do nazywania anime bajką, a mnie dzieckiem to wśród znajomych jeszcze się z tym nie spotkałam, ale jeśli tak się zdarzy to spokojnie tej osobie wytłumaczę, że są ich różne rodzaje, a każde jest przeznaczone do określonej grupy wiekowej. Jednak takie stwierdzenie wyszło z ust mojego ojca, a to już inna bajka. Jako, że jemu ciężko coś wytłumaczyć, musiałam zastosować terapię szokową ;] Pokazałam mu fragment Gravitation. Nie trzeba się wyślilać, by wyobrazić sobie jego reakcję, zwłaszcza, że to shonen-ai ^^'. No, ale od tej pory mam spokój, tyle, że teraz omija on ten temat szerokim łukiem hehe ;) |