| Alucard wraca rozsiadając się szeroko na krześle, powoli rozgląda się po sali zastanawiając się gdzie jest służba... |
| Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg |
| *wbija na sale* Gdzie wszystkich zawiało.?? ;D |
 |
| *wbija na sale* Gdzie wszystkich zawiało.?? ;D |
|
| *Ziewa* Huh...Deszcz zaczął padać. Rada niedługo się rozpocznie, musimy poczekać na resztę. *Zasnął* |
| Hai.. *siada i wyciąga jakieś doujinshi* |
|
| * Przechodzi przez sale z papierosem w ręce * Hmm Trzeba poczekać aż zjawi się reszta magnaterii.... * Patrzy na zebranych i kieruje się do innego pomieszczenia * Wrócę jak będzie już reszta. |
| ehmm... i znowu idziesz xD |
|
| * Przy drzwiach obraca sie w trone Suzaku i rzuca mu cos * Łap. Naprawiliśmy twój bolid. Tylko go znowu nie zepsuj bo nie mamy tyle złomu żeby go tak często naprawiać. * Wychodzi * |
| hehe dzięki ;D I postaram się ^_^ Lecz nic nie obiecuję ;D |
|
| *przygląda się bolidowi* nie tak solidny jak kiedyś, ale powinien dać radę.. |
~mooo! be aware.. Headcrab will definitely eat you too! |
| *Motoko podnosi jedną powiekę patrząc z ciekawością po czym wzdycha głęboko i układa się wygodniej na skórzanym fotelu.* |
  |
| * Wraca trzymając w ręku papierosa i płytę CD * Nadal mało osób ale czas zaczynać. * Podchodzi do wielkiego panelu i wkłada płytę po czym z sufitu wysuwa się hologram * Nie chce mi się was bajerować dlatego powiem od razu że jesteśmy w złej sytuacji. Podczas każdej pełni księżyca ginie jeden z obywateli Twierdzy, na nieszczęście zabójca nie pozostawia żadnych śladów ani nie mogą uchwycić go kamery. * Naciska przycisk po czym wszyscy obecni po zamknięciu oczu widzą ostatnie zabójstwo zarejestrowane podczas pełni księżyca * " Wszyscy widzą naukowca wracającego do swojej kwatery. Godzina na zegarze pokazuje 10.27. Idzie on korytarzem, po drodze spotyka przyjaciela i rozmawiają około 10minut. Rozstaje się z przyjacielem i kieruje się do swojej kwatery. Wyciąga rękę by wpisać kod gdy nagle upada na ziemie " * Wyłącza hologram * Przez 72 godziny próbowaliśmy zbadać przyczynę śmierci naszego naukowca Benna lecz niestety nie znaleźliśmy nic po za trzema kropkami na karku jak u reszty trupów. Nie został zatruty ani nie wykryliśmy najmniejszej zmiany w jego organizmie. Nagrania z kamer ochrony również nie ukazały nam niczego. Wykluczyliśmy również sfałszowanie nagrania. Próbujemy znaleźć przyczyny śmierci naszych ludzi lecz niestety na obecnym poziomie technologicznym nie jesteśmy w stanie uzyskać żadnych informacji na temat sposobu zabijania " Lapiza ". Nazwaliśmy go tak bo jest to ktoś lub coś z czym jeszcze nie mieliśmy do czynienia i sprytnie nam się wymyka. A teraz do rzeczy. Całkiem niedawno dostaliśmy wiadomość od tak zwanego " Pustelnika " który twierdzi że zbliżająca się zbrodnia jest wyjątkowo okrutna i kierowana w jednego z tu obecnych. Niestety nie posiadamy dokładnych danych kto będzie następnym celem Lapiza wiec wyposażymy was w specjalne nano-bransolety. Ich zadaniem będzie monitoring waszych czynności życiowych jak i miejsca położenia. Posiadają one wbudowany system komunikacyjny wiec w razie problemów możecie szybko skontaktować się z dowództwem lub innym użytkownikiem tej że bransolety. Będziecie mogli je odebrać w magazynie C-8862. Wszystkiego czego dowiedzieliście się tutaj musicie zachować dla siebie. Gdyby nie zagrożenie waszego życia nie dowiedzielibyście się o tym. Jeżeli ktokolwiek wspomni o tym w towarzystwie nieupoważnionych osób zostanie oskarżony o zdradę tajemnicy wojskowej i czeka go śmierć poprzez rozstrzelanie. Aa.. i jeszcze jedno zanim pójdziecie. Potrzebujemy dwóch osób by uzupełnić braki w oddziale naukowym. Chętni niech zgłoszą się do mnie jutro do godziny 12.00. Rozejść się i nie zapomnijcie o bransoletach. |
| *bierze jedną z branzolet* Czyli to koniec życia rywatnego >.<' *wzdycha i zakłada bransolete* ehm... |
|
W połowie wypowiedzi Balmunga, wchodzę do sali. Bez słowa podchodzę do nich i podnoszę bransoletę. Na wieść o brakach w oddziale naukowym, zgłaszam się na ochotnika, bo i tak nie mam nic lepszego do roboty. |
| Ciesze sie ze znalazl sie ochotnik tak szybko. * Podchodzi do Kyon'a i wyręcza mu kartę dostępu do tajnego laboratorium * Zaraz wprowadzimy twoje dane i będziesz mógł korzystać z laboratorium przed 20. |
| "Miło." Podążam za nim / podchodzę do niego (w zależności od wykonanej przez Balmunga czynności) by uczestniczyć we wprowadzaniu danych. |
| Dobrze. To wszystko. Jutro zaczynamy badania. Więc proszę bądź gotów w każdej chwili. * Żegna się z Kyon'em i wychodzi * |
| To ja w takim razie też udaję się do swej "komnaty" pewnym krokiem. |
| bierze bransoletę powoli ogląda ją dookoła. Z niechęcią zabiera ją ze sobą.Wychodzi przenikając przez podłogę. |
| Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg |
| *kontaktuje się zBelmungiem* Wiesz... jak potrzebujesz pomocy w laboratorium... to chętnie pomogę ^_^ |
|
| * odbiera wiadomość * Dobra. Ustawimy się jutro to przekaże Ci już skonfigurowana kartę do laboratorium. * Kaszle * Te fajki zabija mnie prędzej niż Lapiz........ |
| *Po dokładnym obejrzeniu bransoletki, Motoko spojrzała dokoła i schowała bransoletkę do kieszeni, jednocześnie naciągając rękawy kurtki.* |
|
| *Kontaktuję się z Balmung'iem przez krótkofalówkę* Cholercia... masz może te urządzenie w wersji kolczyka ? Bo bransoletka będzie mi tylko przeszkadzała? *Poszedł do swojego pokoju :P* |
| *Lelouch ubiera bransoletke po czym siada w fotelu i zajada pizze* |
| Okie proszę o szczegóły xD I skonfigurowaną karte ;D *śmieje się* Służe pomocą, my lordo xD |
|
| * Dzwoni do Lelouch'a * Słuchaj Suzaku na razie przechodzi pod moja komendę. Będę go "używał" dobrze *chichocze* * Wchodzi do kwatery Suzaku * Hmm.... nie ma go...... trudno.... * Kładzie kartę na stole i wychodzi * |
| *wstaje* Ale się wyspałem x.x ouch...? Co to.? *patrzy na kartkę i zaczyna czytać* |
|
| Wchodzę do pokoju i rzucam się na łóżko. Wpatrując się w sufit, zamierzam zasnąć. |
| *przygląda się z zaciekawieniem* branzoletki, huh? a ja też dostanę? *ładny uśmiech* |
| ~mooo! be aware.. Headcrab will definitely eat you too! |
| xD Wiesz... my tu z przymusem je nosimy... a ty od tak "ja też dostanę".? Podziwiam cię ;D |
|
*Nie będąc w stanie zasnąć, Kyon zerka kątem oka na leżącą obok przepustkę do laboratorium. Uznając, że nie ma nic lepszego do roboty, wybiera się tam.* |
| Śpi w trumnie z otwartymi oczami, a może wcale nie śpi... |
| Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg |
| *Wstaję, ubiera się, zapala fajka. Idzie do Balmung'a* Ja już tu dłużej nie usiedzę masz jakieś zlecenie ? |
| *Siedzi na podłodze jakiegoś korytarza bawiąc się bransoletką po czym ponownie chowa ją do kieszeni i ubiera okulary (wirtualne) z uśmieszkiem na twarzy :)* |
|
| Mam. * Na twarzy Balmung'a pojawia się uśmiech * Ktoś musi wyczyścić kanały. Jesteś chętny? |
| Kanały... Powiadasz... Że co ?! *Wyciąga Katanę z rękawa, skierował ostrze w stronę Balmunga* Ja ci dam Kanały !! |
| *wskakuje do pomieszczenia przez okno* Ktoś tu wspominał o nowej misji? A ile płacą? |
Night_ShojoJun 12, 2009 11:13 AM
 |
| *Motoko widząc to w swych wirtualnych okularkach i wiedząc że Lina na pewno się zgodzi (gdyż znała ja już wcześniej) zdjęła sprzęcik z głowy , wstał ai poszła w głąb korytarza. Uśmiechając się sama do siebie powiedziała:* No to zaczynamy * Poszła w kierunku wejścia do kanałów. Tam schowawszy się w cieniu oczekiwała Liny* |
|
| -kanaly hem ?? to nie dla mnie ide jakiegos bogacza ograc z kasy jak by co dzwonic...* po czym wychodzi* |
| *podróżując tak długo że zapomniał już ile to już minęło dni ichigo poszukiwał miejsca gdzie choćby mógł by spędzić porządnie noc, nagle zauważa twierdze* -zamek tutaj???? *nie odróżniwszy zamku od twierdzy zastanawiał się skąd się tu wzieło* -ciekawe czy coś jest tam do jedzenia?? *powiedziawszy to z przekonaniem że tam cos może być do jedzenia wyruszył w stronę* twierdzy* |
  |
| *Idzie zdenerwowany w stronę wyjścia Kanały... czyścic! * Wychodzi i zauważa jakoś postać w oddali* Kto to może być ? *Podchodzi bliżej* Stac! Kim jesteś ? Skąd przybywasz ? i w jakim celu ? |
| *widząc postać wychodząca z kanału postanawia wyciągnąć miecz i skierował w kierunku tej ów osoby* -ja podam swe imię jeśli podasz mi swoje *powiedział stanowczym głosem * |
SethsunaJun 10, 2009 4:04 AM
|
| *Na twarzy jawił się Uśmiech* Widzę, że nikt cię nie nauczył dobrych manier. Nazywam się Easley... *Wysunął katanę z prawego rękawa* |
| *usłyszawszy imię Ichigo chowa miecz i z uśmiechem wyciąga rękę ku Easley'owi* -mój ojciec mi to zawsze powtarzał. Jestem Kurosaki Ichigo. |
|
| *Chowa katanę w lewym rękawie, po czym uściskał rękę Ichigo* Miło mi cię poznać. W jakim celu tutaj przybywasz ? |
| -szukam miejsca gdzie mógłbym spędzić noc. -A tak wogule co to za zamek *mówi kierując palec ku twierdzy* |
|
| Niestety nie mogę ci powiedzieć... *Myśli... * A może byś się do nas dołączył?! Szukamy takich ludzi jak ty... Byś wtedy wszystkiego się dowiedział o tym miejscu |
| -w sumie nie mam nic do roboty a miejsce to mnie bardzo ciekawi *zastanawia się* - ale co ja bym niby u was robił? |
SethsunaJun 10, 2009 5:39 AM
|
| * Uśmiechnął się* Wiele dziwnych rzeczy^^ |
More topics from this board
» RPG zapisyvasa - May 31, 2009 |
22 |
by sakarji
»»
Mar 27, 2010 3:31 PM |
|
» Rozdział II ( 1 2 3 4 )vasa - Jun 22, 2009 |
174 |
by sakarji
»»
Mar 27, 2010 2:56 PM |
|
Sticky: » Aktualnie w grze.vasa - May 31, 2009 |
1 |
by vasa
»»
Oct 4, 2009 8:59 AM |
|
» PomysłyBubeq - Jun 7, 2009 |
44 |
by vasa
»»
Jun 23, 2009 12:06 PM |
|
Poll: » Game Master : głosowanie.vasa - Jun 22, 2009 |
1 |
by vasa
»»
Jun 22, 2009 8:25 AM |